Z 24 oskarżonych wczoraj w sądzie zabrakło jednego - Mariusza K., który mieszka pod Krakowem. Zadzwonił do sądu i stwierdził, że na rozprawę nie będzie jechał 300 kilometrów, bo nie dostał wezwania. Tymczasem sąd na posiedzeniu przygotowującym proces ustnie poinformował wszystkich oskarżonych o terminie rozprawy. - Oskarżony będzie zatrzymany i doprowadzony na następną rozprawę - mówiła Agata Menes, przewodnicząca składu sędziowskiego. - Przestrzegam innych. Następni za niestawiennictwo będą aresztowani.
Sąd zdecydował wczoraj o przedłużeniu aresztów pięciu oskarżonym. Wnosiła o to prokuratura, sprzeciwiali się obrońcy. Proponowali kaucje, zatrzymania paszportu, ale sąd nie zmienił zdania. Być może akt oskarżenia uda się odczytać 15 marca - na następnej rozprawie.
Oskarżonym postawiono aż 180 zarzutów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?