- Oskarżony wniósł o uniewinnienie - informuje sędzia Jarosław Sablik, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Bielsku-Białej. - Ogłoszenie wyroku sąd wyznaczył na przyszłą środę.
Natomiast bielska prokuratura, która oskarża w tej sprawie, ma na nią odmienny pogląd. Uważa, że Ryszard Zembaczyński jest winny i chce dla niego dwóch lat więzienia w zawieszeniu na pięć i 10 tys. zł grzywny.
Przypomnijmy. Proces ma związek z działalnością grupy przestępczej, która miała trudnić się wyłudzaniem towarów, kredytów i fałszowaniem dokumentów. Na jej czele miał stać Waldemar M., który współpracował z Ewą S., specjalizującą się w wyłudzaniu kredytów. Opolski wątek działalności gangu jest jednym z kilku.
Oskarżeni w Banku Ochrony Środowiska w Opolu zaciągnęli kredyt w wysokości 1,5 mln zł. Miał on być przeznaczony na zakup węgla od spółki, która wcale nim nie handlowała.
Ryszard Zembaczyński, ówczesny dyrektor banku, zdaniem prokuratury przekroczył swoje uprawnienia. Nie sprawdził wiarygodności dokumentów pochodzących z urzędu skarbowego, a przedstawionych przez kredytobiorców, nie skontrolował też kondycji finansowej firmy i ustanowionych zabezpieczeń. Kredyt nie został spłacony.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?