Proces z gazownią. Adam Maciejowski z Nysy przegrał sprawę

fot. Klaudia Bochenek
fot. Klaudia Bochenek
Nysanin uważał, że gazownia zawyżyła rachunki za gaz.

Nie przysługuje mu już żadne odwołanie.

Jedyne co może zrobić, to złozyć wniosek do prokuratury o wszczęcie nowego postępowania.

- Zrobię to już w poniedziałek - zapowiada Maciejowski, który przed kilkoma minutami opuścił salę rozpraw.

W nowym pozwie nysanin będzie domagał się powołania biegłych, którzy mogliby zbadać kaloryczność i drogę przesyłu gazu.

Maciejowski będzie rownież pisał skargę do trybunału w Strasburgu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska