Firma zaprezentowała ręczniki na targach branży reklamowej w Düsseldorfie w Niemczech.
- Wróciliśmy bardzo zadowoleni - mówi Tomasz Borsiak, dyrektor ds. handlowych Frotexu. - Nie podpisaliśmy wprawdzie żadnego kontraktu, ale nawiązaliśmy liczne kontakty z agencjami reklamowymi. W tej branży zamówienia pojawiają się niespodziewanie, nie są planowane z wyprzedzeniem.
Właśnie dlatego polski producent ręczników może w tym względzie skutecznie konkurować z producentami z Chin. Agencje reklamowe chcą nowy gadżet reklamowy otrzymać błyskawicznie. Frotex w ciągu tygodnia może przygotować i rozpocząć produkcję małej serii ręczników. Z Chin ręczniki płyną dwa miesiące, nie licząc czasu potrzebnego na ich zrobienie.
Największymi odbiorcami chińskich przędzalni bawełny są wielkie sieci supermarketów. Polscy producenci od lat współpracują głównie z małymi, wyspecjalizowanymi sklepami.
- Chińczycy mają problemy z elastycznym i szybkim reagowaniem na nowe potrzeby rynku - tłumaczy Tomasz Borsiak. - Duże sieci handlowe zamawiają u nich tanio duże partie po co najmniej 120 tys. sztuk i dają im odpowiednio dużo czasu na przygotowanie produkcji. Dla klientów zamawiających mniejsze ilości i w szybszym czasie produkty z Chin wcale nie są tańsze. Od nich trzeba po prostu dużo kupić. To zaś grozi odbiorcy zamrożeniem kapitału i długim czekaniem, aż zamówiony towar zostanie sprzedany.
Jak podkreśla Borsiak - chińskie ręczniki w lepszych gatunkach wcale też nie są tańsze od polskich.
Frotex od lat produkował tzw. ręczniki okolicznościowe, związane z jakąś rocznicą, okazją i posiadające stosowny wzór czy nadruk. Dziś ręczniki reklamowe zamawiają w Prudniku kompanie piwowarskie. Browary chcą, żeby kontuary w pubach piwnych były wycierane myjkami z ich firmowym nadrukiem. Frotex robił również ręczniki dla Coca-Coli. Coraz chętniej po "ręcznikową" reklamę sięgają firmy z branży kosmetycznej, np. Dave, Nivea, Palmolive.
- Obecnie produkcja ręczników reklamowych w naszej firmie to około 15 procent wszystkiego, co robimy, czyli blisko 250 ton rocznie - mówi dyr. Borsiak. - Według moich szacunków produkujemy ok. połowy tego typu wyrobów w Polsce.
W modzie ręcznikowej utrzymują się od dawna dwie tendencje. Do łazienek produkuje się ręczniki jednobarwne, o spokojnych wzorach, ale wysokiej jakości, z dobrej przędzy i ze starannym wykończeniem. Na plażę nadal lubimy zabierać duże ręczniki kąpielowe w jaskrawej kolorystyce i tradycyjnymi motywami zdobień.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?