Prof. Bralczyk: - Nie lubię agresywnego języka

fot. Tomasz Rusek
Prof. Jerzy Bralczyk ma 61 lat. Był gościem specjalnym Akademii Sztuk Przepięknych.
Prof. Jerzy Bralczyk ma 61 lat. Był gościem specjalnym Akademii Sztuk Przepięknych. fot. Tomasz Rusek
Przystanek Woodstock. Burzą oklasków powitano Jerzego Bralczyka, gościa Akademii Sztuk Przepięknych

- Nie mówcie "iż", nie mówcie "aby"! - zachęcał przystankowiczów profesor Jerzy Bralczyk. - Wulgaryzmy są ważną częścią języka - stwierdził gość. Dostał za to gromkie brawa. Uczestnikom przystankowej akademii tak się spodobały rady polonisty, że spotkanie trwało grubo ponad dwie godziny.

- Co pan sądzi o współczesnym języku polskim? - pytał prowadzący akademię, znany muzyk, Zbigniew Hołdys.

- Nie podoba mi się bylejakość języka i agresja. W mówieniu publicznym jest coraz więcej walki. Ktoś kogoś chce zdołować - mówił Jerzy Bralczyk.

O co pytali przystankowiecze? Choćby o ulubionych pisarzy (profesor najbardziej ceni Mickiewicza), o polityków, których da się słuchać (miłe słowo padło pod adresem Tadeusza Cymańskiego)... i czy mieszkaniec Pekinu to pekińczyk?

Najświeższe informacje z Przystanku Woodstock, filmy, zdjęcia, mp3, rozkłady jazdy, zobaczysz na www.gazetalubuska.pl/woodstock

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska