Prof. Marek Tukiendorf: Matematyka to narzędzie do rozwiązywania problemów

Iwona Kłopocka-Marcjasz
Iwona Kłopocka-Marcjasz
Sławomir Mielnik
Prof. dr hab. 
Marek Tukiendorf, 
rektor Politechniki Opolskiej.

Wczoraj maturzyści zdawali matematykę, jeden z obowiązkowych egzaminów maturalnych...
I całe szczęście, że obowiązkowy, bo największym grzechem wobec edukacji popełnionym w wolnej Polsce było jej wycofanie z listy przedmiotów, które zdać musi każdy. Spowodowało to spustoszenie w głowach młodych ludzi, którego skutki odczuwamy do dziś. Matematyka to królowa nauk, łacina nauk technicznych. [/b]

Na czym polega jej wyższość nad innymi naukami?
Jak żadna inna, matematyka opisuje świat. Jej znajomość potrzebna jest we wszystkich naukach technicznych i przyrodniczych. Współczesny świat oparty jest na rozwoju technologii, a do tego niezbędnym narzędziem jest matematyka. Ten rozwój dokonuje się w postępie geometrycznym, a najlepszym tego przykładem są... telefony komórkowe. Widzimy, jak każdy kolejny model bardzo różni się od poprzedniego. A przy tym matematyka jest naprawdę piękna. Takie liczby pierwsze czy szereg Fibonacciego, którego pierwszy wyraz jest równy 0, drugi jest równy 1, każdy następny jest sumą dwóch poprzednich... Jestem w tym zakochany. Zależności między liczbami w ciągach liczbowych spotykane są w przyrodzie ożywionej i nieożywionej. Złoty podział, muszla ślimaka, proporcje człowieka... to wszystko opisuje matematyka. Na liczbach pierwszych oparte jest kodowanie kart płatniczych.

Humanistom wystarczy, że z kart płatniczych będą korzystać. Muszą zdawać matematykę na maturze?
Matematyka uczy logicznego myślenia. To najbardziej praktyczna z nauk, której znajomość jest niezbędna każdemu. Jesteśmy na delegacji. Żeby powiedzieć mamie, kiedy będziemy z powrotem, musimy dokonać obliczeń. Robimy je, znając odległość i prędkość, z jaką będziemy się poruszać. Żaden humanista nie może z pogardą odnosić się do tej wiedzy.

Każdego roku ponad 20 proc. maturzystów nie zdaje matematyki. Nasza szkoła źle uczy?
Ucząc matematyki, szkoła powinna bardziej skupić się na rozwiązywaniu konkretnych problemów. Tak robimy to my, na politechnice. Uczymy projektowo i dobrze by było, gdyby już szkoła ponadgimnazjalna to robiła, choć oczywiście w mniejszym zakresie. Kiedy widać efekt, matematyka sprawia przyjemność.

Rozwój świata należy do inżynierów, ścisłowców, ale wielu absolwentów boi się takich studiów, bo boi się matematyki.

Strach ma wielkie oczy. Niepotrzebnie! Wyniki matur pokazują, że jednak 80 proc. młodzieży nadaje się do takich studiów, a uczelnia jest właśnie od tego, żeby uczyć, rozwijać ich potencjał, a jeśli trzeba, to nadrabiać braki. Zachęcam więc do studiów politechnicznych.

ZOBACZ TAKŻE
Opolskie info 5.05.2017

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska