Program Rodzina 500 plus na Opolszczyźnie. Rodzice wydali pieniądze głównie na usługi

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Na Opolszczyźnie na program 500 + przeznaczono 187,8 mln złotych, dla 84 tysięcy młodych Opolan.
Na Opolszczyźnie na program 500 + przeznaczono 187,8 mln złotych, dla 84 tysięcy młodych Opolan. Tomasz Czachorowski
Pomoc z rządowego programu dla najmniej zamożnych rodzin z dwojgiem i trojgiem dzieci pozwala na coś więcej niż opłacenie jedzenia i dachu nad głową.

Pieniądze przeznaczamy na bieżące potrzeby dla dzieci. Odzież, ale szczególnie na rodzinne wyjazdy czy wycieczki, na które dotychczas nie mogliśmy sobie pozwolić - mówi pani Katarzyna z Opola, mama pięciorga dzieci w wieku od 4 do 19 lat, która z programu „Rodzina 500+” otrzymuje co miesiąc 2000 zł.

To, jak ten program wpłynie na budżety polskich gospodarstw domowych, a przez to na krajową gospodarkę, badał Narodowy Bank Polski, który właśnie opublikował raport dotyczący finansów za pierwszy kwartał br.

Szacuje się, że tylko w tym roku (program Rodzina 500+ jest realizowany od kwietnia br.) na jego sfinansowanie potrzeba będzie 17 mld zł z budżetu państwa. Z ostatnich danych podawanych przez opolski urząd wojewódzki wynika, że do 22 sierpnia na Opolszczyźnie przeznaczono na ten cel niemal 187,8 mln zł na 84 tys. dzieci.

ZOBACZ Opolskie w czołówce realizacji programu Rodzina 500 plus

Z przewidywań NBP wynika, że gros pieniędzy z programu zostanie przeznaczona na wydatki na odzież i obuwie, transport, edukację, rekreację i kulturę, turystykę oraz restauracje i hotele. Zatem zdaniem ekonomistów w kolejnych kwartałach świadczący usługi powinni spodziewać się wyższych przychodów.

NBP podaje w raporcie, że rządowy program zasili przede wszystkim gospodarstwa domowe, które oceniają swoje dochody jako przeciętne (starcza im na co dzień, ale muszą oszczędzać na większe zakupy, ich średni dochód wynosi 3637 zł, a wydatki 3014 zł) oraz te, które muszą ostrożnie gospodarować domowymi finansami (osiągają średni dochód w wysokości 2269 zł, a wydają średnio 2023 zł).

85 proc. wszystkich, którzy otrzymują pieniądze z programu, to rodziny z dwojgiem i trojgiem dzieci. Z badania NBP wynika, że mniej zamożne rodziny (te, które muszą oszczędzać na co dzień) z dwojgiem dzieci aż 52 proc. dochodów wydają na jedzenie i napoje oraz opłaty za mieszkanie, wodę, prąd, ogrzewanie. Rodziny z trojgiem dzieci w takiej samej sytuacji ekonomicznej wydają na te podstawowe potrzeby nawet 56 proc. swoich dochodów.

- Już świadczenie w wysokości 1000 złotych jest w stanie poprawić ich sytuację finansową na tyle, by istotnie wpłynąć na strukturę wydatków - wyjaśniają autorzy raportu. Stały zastrzyk z państwowej kasy ma pozwolić rodzinom właśnie na pozwolenie sobie na więcej niż tylko jedzenie i dach nad głową.

Efektami programu chwalił się w sierpniu wojewoda opolski na specjalnej konferencji w zoo. Wtórowali mu posłowie PiS-u. Antoni Duda zaobserwował, że wakacje nad polskim morzem spędzało w tym roku więcej dzieci.

- Rządowy program może wpłynąć na wzrost konsumpcji w kraju, ale nie w takim stopniu, jak oczekiwali tego jego pomysłodawcy - komentuje raport NBP dr Piotr Wach, ekonomista, członek opozycyjnej partii „Nowoczesna”. - Na pewno nie spowoduje gwałtownego wzrostu liczby urodzeń w Polsce, co zakładał PiS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska