Projektantka wnętrz: - Dopasuj styl do siebie

- Co poradzi pani ludziom, którzy właśnie wprowadzają się do własnego mieszkania, ale nie dysponują tak dużymi pieniędzmi, by je całkowicie urządzić?
- Trzeba zacząć od przemyślenia koncepcji całego mieszkania, urządzenia kuchni i łazienki, bo do spania wystarczy materac. Można meblować się latami, ale wszystko, co do nowego domu wniesiemy, powinno pasować do stylu.

- Ale wybór stylu wcale nie jest łatwy...
- Wbrew pozorom możliwości nie jest tak wiele - najczęściej wybieramy między chłodną, minimalistyczną nowoczesnością lub bezpieczną i znaną klasyką, a w jej obrębie mieszkaniem w stylu babcinym, z dużą liczbą bibelotów i starymi meblami.
- Czym się przy wyborze kierować ?
- Minimalizm zakłada ascetyczny porządek. Czy będzie go w stanie zapewnić rodzina z małymi dziećmi? Odpowiedzmy też sobie na pytania, czy tym dzieciom będzie dobrze w mieszkaniu pełnym pięknych starych przedmiotów, które nawet jeśli nie są drogie, mają unikatową wartość i trzeba poruszać się wśród nich szczególnie ostrożnie. Jak widać, styl trzeba dopasować do mieszkańców, a nie odwrotnie. Nie trzeba się też niewolniczo go trzymać. Można z powodzeniem łączyć wiekowe przedmioty z nowoczesnymi. Tu jednak potrzebne jest wyczucie lub fachowa porada.
- W jaki sposób należy korzystać z propozycji pism wnętrzarskich?
- Pokazują one różne ciekawe aranżacje wnętrz, ale przestrzegam przed ich kopiowaniem, bo nasze mieszkanie ma inne wymiary, jego okna wychodzą na inne strony świata, a mieszkańcy mają inne potrzeby. Warto jednak podpatrywać i przenosić do siebie elementy aranżacji - ustawienie mebli, roślin czy dekoracje okna. Tylko to wszystko musi pasować do naszej koncepcji.

- Co warto przenieść z dawnego do nowego mieszkania?
- Tylko to, z czym nie potrafimy się rozstać, na przykład stół po babci. Nie należy jednak wnosić przedmiotów dlatego, że kiedyś mogą się przydać.