Sprawę prowadziła Prokuratura Rejonowa w Kluczborku.
- Prokurator zdecydował o jej umorzeniu, ale już po tym fakcie uznał, że decyzja była przedwczesna - wyjaśnia Lidia Sieradzka z Prokuratury Okręgowej w Opolu. - Pokrzywdzony doznał obrażeń powodujących naruszenie czynności narządu ciała trwające nie dłużej niż siedem dni, więc prokurator uznał, że przestępstwo powinno być ścigane z oskarżenia prywatnego. Później jednak zmienił swoją ocenę, bo doszedł do wniosku, że zdarzenie należy rozpatrywać w oparciu o prawo prasowe. Dlatego postępowanie będzie prowadzone.
Konkretnie chodzi o art. 43 prawa prasowego, który mówi, że osoba, która przemocą czy groźbą zmusza dziennikarza do opublikowania lub zaniechania publikacji materiału, naraża się na karę do 3 lat więzienia.
Dziennikarze Polsatu zainteresowali się wołczyńskim radnym po naszej publikacji. Napisaliśmy, że Ludwik B. jeździ szambowozem i wylewa fekalia, gdzie popadnie. Mieszkaniec Krzywiczyn złożył w tej sprawie doniesienie, a rajca odpłacił mu się za donos, wylewając szambo pod oknem domu.
Reporterzy Polsatu chcieli zapytać o to Ludwika B. Radny, którego zastali w jego domu w Wierzbicy Dolnej, nie był zbyt rozmowny i kazał dziennikarzom „wypier...lać”. W końcu nerwy mu puściły, chwycił drąg i rzucił się z nim na ekipę. W pewnym momencie operator kamery przewrócił się, a radny uderzył go kijem i polała się krew. Kamera była włączona, więc zajście nagrało się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?