Targi nto - nowe

Prokuratorzy idą w zaparte

Z posłem Zbigniewem ZIOBRĄ z sejmowej komisji śledczej rozmawia Krzysztof ZYZIK

- Stwierdził pan na wspólnej konferencji z posłem Janem Rokitą, że prokuratura okłamała sejmową komisję śledczą. To poważny zarzut.
- Mamy dowody, które wskazują na manipulowanie śledztwem w sprawie Rywina. Prokuratorzy okłamali nas m.in., podając sprzeczne informacje w sprawie planu śledztwa i daty jego powstania. Dziś wiemy, że taki dokument powstał dopiero w kwietniu, tymczasem prokurator Kapusta i prokurator Wilkosz-Śliwa zapewniali już w lutym i w marcu, że taki plan jest gotowy.
- Czy prokuratura nie prowadzi uczciwie śledztwa w sprawie Rywina?
- Od początku to śledztwo jest prowadzone tak, aby nie skrzywdzić Lwa Rywina, żeby nie ujawnił swoich mocodawców. Przecież nawet go nie aresztowano, choć ludzi w Polsce aresztuje się tymczasowo ze znacznie bardziej błahych powodów. Nie zabezpieczono też szeregu ważnych śladów albo zrobiono to za późno.
- Prokuratorzy zareagowali ostro na pańskie i posła Rokity wypowiedzi, zarzucili wam uprawianie walki politycznej.
- Oni nie wytrzymali nerwowego napięcia, widać ugodziliśmy ich w czuły punkt. Jednak inwektywy i obelgi, którymi nas obrzucili, przeszły nasze oczekiwania. Dobrze, że za pośrednictwem mediów zobaczy to całe społeczeństwo. Podczas pracy w komisji zauważyłem, że kilku przesłuchiwanych idzie w zaparte. Widać prokuratorzy poszli ich śladem.
- Domaga się pan, aby marszałek Sejmu Marek Borowski podjął kroki "mające na celu ochronę uprawnień Sejmu". Co konkretnie mógłby zrobić?
- W jakiś sposób zareagować, bo stała się sytuacja nadzwyczajna. Oto prokuratorzy uznają, nie wolno ich przesłuchiwać w Sejmie. Twierdzą dziś, że sejmowa komisja śledcza nie powinna kontrolować ich pracy. Podobne wypowiedzi potwierdzają, że w Polsce mamy do czynienia z poważnym kryzysem instytucji prokuratury.
- Członek komisji śledczej, poseł Lewandowski z SLD, skomentował dziś: Rokita i Ziobro urodzili mysz.
- Niektórzy koledzy z jego ugrupowania do dziś uważają, że sprawa Rywina to mała myszka.
- Czy jest jednak szansa, że wszyscy członkowie sejmowej komisji śledczej podpiszą się pod jednym raportem końcowym w sprawie Rywina?
- Prawda jest jedna, ale obawiam się, że raportów lub zdań odrębnych może być tym razem więcej.
- Dziękuję za rozmowę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska