Strzelecka prokuratura umorzyła dochodzenie, uznając, że taki czyn nie jest przestępstwem. To zbulwersowało byłego wicemarszałka, który domagał się ukarania sprawcy. Wczoraj prokuratura okręgowa nakazała podległej jednostce jeszcze raz zająć się sprawą.
- Decyzja w tej sprawie została wydana niezasadnie - poinformowała rzecznik Lidia Sieradzka,. - W związku z tym w trybie nadzoru zostało wydane polecenie podjęcia na nowo postępowania, celem dokonania prawidłowej oceny karnej zaistniałego zdarzenia.
O tej sprawie czytaj więcej w środowym wydaniu Nowej Trybuny Opolskiej
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?