Prokuratura postawiła zarzut wójtowi Skarbimierza

Jarosław Staśkiewicz
Jarosław Staśkiewicz
- To nie był podsłuch, tylko nagranie i nie można w tym wypadku mówić o złamaniu prawa - broni się wójt Andrzej Pulit.
- To nie był podsłuch, tylko nagranie i nie można w tym wypadku mówić o złamaniu prawa - broni się wójt Andrzej Pulit. Jarosław Staśkiewicz
Andrzej Pulit poinformował o tym podczas dzisiejszej konferencji prasowej. Zarzut dotyczy tzw. afery podsłuchowej z początku roku, kiedy to wójt ujawnił fragmenty nagrań rozmowy opolskich polityków PSL.

- Zarzut dotyczy rozpowszechniania informacji, do której dostęp uzyskano w sposób nielegalny - tłumaczy Andrzej Pulit. - Ale przecież to było nagranie wykonane przez kogoś dyktafonem, a nie pochodzące z podsłuchu. W takim wypadku nie można mówić o złamaniu prawa.

Sprawę prowadzi Prokuratura Okręgowa w Legnicy, ale do czasu zakończenia postępowania nie udziela informacji.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska