O sprawie pisaliśmy na początku roku. W zakładzie karnym w Sierakowie Śląskim, który podlega Okręgowemu Inspektoratowi Służby Więziennej w Opolu, zmarło w krótkim czasie dwóch więźniów. Przyczyną śmierci jednego z nich miał być wirus AH1N1, wywołujący tzw. świńską grypę. Służba więzienna potwierdziła wówczas, że do zdarzeń doszło, ale szczegółów nie ujawniała.
- Wewnętrzne czynności wyjaśniające prowadzone w obu sprawach nie wykazały nieprawidłowości w podjętych przez pracowników działaniach - informuje kpt. Katarzyna Idziorek z OISW w Opolu. - Kadra jednostki działała zgodnie z przepisami. Personel medyczny jednostki prowadzi też wśród skazanych edukację w zakresie higieny i profilaktyki zdrowia. Skazani na bieżąco poddawani są medycznym konsultacjom i informowani o możliwości zgłaszania się do ambulatorium, z czego korzystają.
Po śmierci pierwszego z więźniów informacja o tym, że mógł być on zakażony wirusem świńskiej grypy, rozeszła się lotem błyskawicy wśród innych osadzonych. Obawiali się oni o swoje zdrowie, choć służba więzienna zapewniała, że nic im nie grozi.
Prokuratorskie postępowania, zarówno w przypadku śmierci pierwszego jak i drugiego więźnia, są w toku.
- Są one prowadzone są w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci - informuje Małgorzata Popławska, prokurator rejonowy w Lublińcu. - W jednym i drugim przypadku kluczowe będzie ustalenie, co doprowadziło do śmierci więźniów.
Oba postępowania prowadzone są w sprawie i nikt na tym etapie nie usłyszał zarzutów.
21 kwietnia II tura wyborów. Ciekawe pojedynki
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
