Prokuratura umorzyła dochodzenie w sprawie wypadku awionetki pod Brzegiem

fot. Archiwum/Drat
fot. Archiwum/Drat
Śledczy ustalili, że przyczyną katastrofy była awaria silnika, a nie błąd pilota.

Prokuratura bazowała na opinii wydanej przez Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych. Eksperci stwierdzili, że powodem upadku samolotu była awaria silnika.

- Tym samym wykluczono, by to pilot spowodował wypadek, dlatego dzisiaj wydaliśmy postanowienie o umorzeniu dochodzenia - dodaje Agnieszka Mulka-Sokołowska, brzeski prokurator rejonowy.

Mały samolot, pilotowany przez 36-letniego mężczyznę, spadł na płytę nieczynnego lotniska w Skarbimierzu 19 kwietnia 2009 roku. Poza pilotem ranna w wypadku została 27-letnia pasażerka samolotu. Awionetka chwilę wcześniej wystartowała z pola znajdującego się pomiędzy płytami nieczynnego pasa startowego.

- Natomiast w ramach postępowania administracyjnego zwrócimy się do starostwa powiatowego w Brzegu by sprawdzono, czy właściciel terenu, z którego wystartowała awionetka, miał zezwolenie na prowadzenie tam lotów - dodaje prokurator Mulka-Sokołowska.

Pilot i pasażerka pochodzą z Dolnego Śląska, a samolot był zarejestrowany w Czechach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska