Prokuratura w Brzegu skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko pięciu policjantom z Nysy

fot. Archiwum
fot. Archiwum
Zarzuca im znęcanie się nad młodą kobietą, za co grozi 5 lat więzienia. Na ławie oskarżonych zasiądą profos, dyżurny i trzech policjantów z sekcji prewencji i tzw. ogniwa patrolowo-interwencyjnego.

Wszyscy oni brali udział w zajściu, do którego doszło w maju 2008 roku. Przywieziona na komendę 28-letnia kobieta twierdzi, że została wtedy przez funkcjonariuszy pobita. Prokuratura Rejonowa w Brzegu, która badała sprawę, uznała jej zarzuty za prawdziwe. Policjanci nie przyznają się do winy.

28-latka została zabrana przez patrol wezwany do domowej awantury. Twierdzi, że na komendzie była wyzywana, bita, kopana i podduszana sznurem. Została też poddana rewizji. Przez kobietę, ale w obecności grupki policjantów. Na koniec powiedziano jej, że jeśli chce wrócić do domu, ma podpisać protokół, że nic złego jej nie spotkało.

Po kilku dniach zmaltretowana kobieta pojechała na obdukcję do szpitala we Wrocławiu. Na widok jej obrażeń lekarze zawiadomili organy ścigania. Zdecydowano, że śledztwo przeprowadzi Prokuratura Rejonowa w Brzegu.

- Potwierdziło ono wersję wydarzeń przedstawioną przez poszkodowaną - mówi szefowa brzeskiej prokuratury, Agnieszka Mulka-Sokołowska. - Jej zeznania były konsekwentne. Oparliśmy się też na opinii biegłych i zeznaniach świadków, którzy widzieli ją tuż przed i tuż po wizycie na komendzie.

Oskarżeni policjanci cieszyli się do tej pory dobrą opinią. Gdy wiosną prokuratura postawiła trójce z nich zarzuty, zostali zawieszeni na najkrótszy z możliwych okres dwóch tygodni. Potem wrócili do pracy.

- Nadal cieszą się zaufaniem przełożonych - mówi nto mł. insp. Andrzej Synowiec, zastępca komendanta powiatowego policji w Nysie. - Musimy jednak w komentarzach zachować wstrzemięźliwość. Nie znamy dowodów, nie wiemy, jakie są ustalenia prokuratury. Wszyscy czekamy na wyrok sądu.

Policjantom grozi do 5 lat więzienia i dyscyplinarne wydalenie ze służby. Brzeska prokuratura postawiła im, w różnych konfiguracjach, po kilka zarzutów. Pierwszy to bezprawne pozbawienie wolności poprzez nieuzasadnione zatrzymanie i przewiezienie na komendę. Kolejny zarzut: przekroczenie uprawnień polegające na nieuzasadnionym użyciu środków przymusu bezpośredniego. Następny dotyczy znęcania się nad poszkodowaną poprzez znieważanie, naruszenie nietykalności cielesnej i spowodowanie szeregu obrażeń ciała.

- Zostały one szczegółowo opisane przez biegłych - mówi nto prokurator Mulka-Sokołowska.
Jeden z policjantów został też oskarżony o poświadczenie nieprawdy w dokumentach, a konkretnie - zapisanie w protokole zatrzymania, że 28-latka była nietrzeźwa. - A to można stwierdzić tylko poprzez badania, którego nie przeprowadzono - tłumaczy szefowa brzeskiej prokuratury.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska