Sprawcy napadu to dwaj dziewiętnastoletni mieszkańcy Opola. Gdy napadli na taksówkarza, byli pijani. Jeden z nich miał ponad 1,4, a drugi prawie 2 promile alkoholu.
Za rozbój, którego się dopuścili, grozi im teraz do 12 lat więzienia.
Obaj mężczyźni są dobrze znani opolskim policjantom.
Jak już informowaliśmy, do napadu doszło w poniedziałek. Tuż przed 6.00 do dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Opolu zadzwonił dyspozytor Halo Radio Taxi informując, że jeden z taksówkarzy został napadnięty na ulicy Rodziewiczówny.
Jak ustalili funkcjonariusze, dwóch napastników spryskało oczy 62-letniego kierowcy gazem pieprzowym, a kiedy ten uciekł z samochodu, kopali go i bili pięściami.
Następnie ukradli mu portfel z pieniędzmi i telefon komórkowy.
Kilkadziesiąt minut później sprawcy napadu zadzwonili ponownie po taksówkę. Dyspozytor skojarzył, że dzwoniący używa tego samego numeru telefonu, co mężczyźni, którzy napadli na taksówkarza i powiadomił o tym policję.
- Kiedy nasi ludzie próbowali ich zatrzymać zaczęli uciekać, nie reagowali też na ich polecenia - wyjaśnia nadkomisarz Maciej Milewski z Komendy Wojewódzkiej Policji.
- Wtedy jeden ze stróży prawa strzelił ostrzegawczo dwa razy w powietrze. Dopiero po tym podejrzani o napad zatrzymali się.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?