Prokuratura Wojskowa: Opublikowany przez RMF materiał zawiera wiele nieścisłości [wideo]

Michail Metzel /AP
Okręgowa Prokuratura Wojskowa zapowiada śledztwo w sprawie wycieku do radia RMF fragmentów stenogramów z rozmów w kabinie pilotów prezydenckiego Tupolewa, który rozbił się w Smoleńsku w 2010 roku. Według prokuratury opublikowane stenogramy zawierają wiele nieścisłości.

Major Marcin Maksjan z Okręgowej Prokuratury Wojskowej w Warszawie komentując publikację przez radio RMF uzupełnionych stenogramów rozmów w kokpicie Tupolewa przyznał, że w lutym 2014 roku dwóch biegłych prokuratury udało się do Moskwy, gdzie ponownie skopiowano zapis rejestratora z kabiny polskiego samolotu, który 10 kwietnia 2010 roku rozbił się na lotnisku w Smoleńsku. Biegli wykonali kopię cyfrową i dzięki zastosowaniu nowatorskich metod odsłuchu i poprawy jakości kopii udało się im odczytać o 30 procent więcej słów niż podczas pierwotnego odczytu.

Major Maksjan dodał, że wciąż trwa proces analizowania nowych stenogramów. Stwierdził jednak, że chociaż opublikowany przez RMF materiał rzeczywiście zawiera określenia i cytaty oryginalnego stenogramu, to zawiera wiele nieścisłości, "zarówno w treści, identyfikacji mówców i komentarzach".
- Dla przykładu, przedstawiony stenogram zawiera bezpośrednio po sobie dwie wypowiedzi nadając im odpowiedni kontekst, podczas, gdy w rzeczywistości pomiędzy tymi wypowiedziami było jeszcze kilka innych - mówił Maksjan.

Prokuratura podkreśla, że żadna z osób załogi, ani opisywanych w śledztwie nie była pod wpływem alkoholu.

Prokuratura dodaje, że nie można opierać się tylko na stenogramach bez korelacji z pełnym materiałem dowodowym. "Niedopuszczalne jest przedstawianie wyników prac biegłych w zakresie, który nie został przedstawiony w sposób jasny" - głosi komunikat prokuratury.

W związku z wyciekiem materiałów prokuratura podjęła decyzję o wyłączeniu materiałów do osobnego śledztwa w sprawie ujawnienia stenogramów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska