9 kwietnia jedna z pracownic opolskiego aresztu poinformowała prokuraturę, że jej przełożony kpt. Andrzej K. składał jej nieprzyzwoite propozycje. Miał pokazywać jej na ekranie komputera film pornograficzny, nakłaniać do spotkania w hotelu, a pod stołem dotykać jej ud.
Andrzejowi K. zaczęto się baczniej przyglądać, gdy znalazł się w gronie kilku osób branych pod uwagę przy obsadzie dyrektorskich stanowisk w areszcie śledczym i otwartym zakładzie karnym przy ul. Partyzanckiej w Opolu.
To wtedy w rozmowach z personelem miały się pojawić sygnały, że stosunek Andrzeja K. do kobiet może być niewłaściwy.
K. przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim, złożył też raport w sprawie odejścia na emeryturę. Grozi mu do 3 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?