Proponowana przez prawicę Samorządowa Karta Praw Rodzin nie została przyjęta przez Sejmik Województwa Opolskiego

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Paweł Czyż, rzecznik ZChR, Grzegorz Krukowski z PiS i (zdalnie) Martyna Nakonieczna, przewodnicząca klubu PiS w opolskim sejmiku, podczas konferencji prasowej przed sesją.
Paweł Czyż, rzecznik ZChR, Grzegorz Krukowski z PiS i (zdalnie) Martyna Nakonieczna, przewodnicząca klubu PiS w opolskim sejmiku, podczas konferencji prasowej przed sesją. Edyta Hanszke
Radni PiS nie przekonali przedstawicieli innych ugrupowań w Sejmiku i projekt Samorządowej Karty Praw Rodzin ZChR odrzucono na wtorkowej sesji. Argumentowano, że samorząd robi wiele dla rodziny, a niektóre zapisy karty nie leżą w jego kompetencjach.

Projekt uchwały Samorządowej Karty Praw Rodzin to inicjatywa Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin, która została rozesłana do samorządów w całej Polsce. W czerwcu trafił on także do samorządu województwa opolskiego. Na wtorkowej sesji radni podjęli decyzję w tej sprawie.

W dokumencie zapisano m.in., że karta jest "zobowiązaniem do dostosowania usług społecznych do potrzeb rodzin, promocji dobrych praktyk dotyczących praw rodzin w biznesie, monitorowania i egzekwowania praw rodzin w całym obszarze kompetencji samorządu terytorialnego oraz tworzenia przez organy samorządu terytorialnego prawa przyjaznego rodzinie".

Równocześnie znalazł się tam zapis o wykluczeniu z finansowania projektów, które godzą w zasadę wzmacniania rodziny i małżeństwa i podważają konstytucyjną tożsamość małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny lub autonomię rodziny.

Jest tam także mowa np. o takim konstruowaniu antyprzemocowych programów profilaktycznych, żeby "uniknąć patologicznych sytuacji, gdy dochodzi do nieproporcjonalnej ingerencji w życie rodzin, w tym nawet odbierania dzieci, która nie jest uzasadniona jakimikolwiek poważnymi przesłankami".

Głosowanie poprzedziła konferencja prasowa zwołana przez przedstawicieli prawicy, w której udział wzięli: Paweł Czyż, rzecznik prasowy ZChR, Martyna Nakonieczna, przewodnicząca klubu radnych PiS w sejmiku i Grzegorz Krukowski, przewodniczący FM PiS.

Paweł Czyż zaznaczył, że kartę wprowadziło już województwo łódzkie i niemal 40 innych samorządów lokalnych. W Polsce są 2874 samorządy.

Rzecznik ZChR podkreślał, że karta nie jest skierowana przeciw jakiejkolwiek grupie społecznej czy mniejszościom seksualnym. Pytany o zapis o niefinansowaniu pewnych projektów, mówił o środowiskach wspierających ideologię LGBT, które aktywnie biorą udział w obecnych manifestacjach. Ocenił, że w Polsce działają organizacje, które odwołują się do metod komunistycznych i nazistowskich. - To, co dzisiaj widzimy i za czym stoją te organizacje, np. Antiyfa, nie należy wspierać z budżetów samorządów - odpowiedział.

- Nie przyjmując karty, samorząd bierze odpowiedzialność za to, co teraz dzieje się na ulicach Opolszczyzny i za mulitiplikację zarażenia koronawirusem - mówił Paweł Czyż, odwołując się do protestów pod orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji. Rzecznik ZChR apelował też do radnych PSL i MN reprezentujących - jak mówił - wartości konserwatywne. Przywołał też swojego dziadka - więźnia obozu w Oświęcimiu.

Radna Martyna Nakonieczny podkreśliła, że uchwała ma zagwarantować rodzicom prawo do wychowywania dzieci według własnych przekonań.

Jednak radni opolskiego sejmiku na sesji odrzucili złożony projekt: 19 głosów przeciw jego przyjęciu, do 7 "za". Edyta Gola z MN przesłała nam stanowisko tego klubu, z którego wynika, że opolski samorząd "od lat wspiera i propaguje politykę prorodzinną poprzez wdrożenie wielu programów na rzecz rodziny". Wymieniła m.in. „Opolskie dla rodziny” i „Opolska Mama ma Moc”. Radni MN uznali też, że odniesienia do zadań z zakresu oświaty nie leżą w gestii sejmiku, a w kompetencji właściwego ministra.

- "Dodatkowo należy wskazać, iż już dzisiaj na szczeblu krajowym istnieje szereg instytucji chroniących, ale i wspomagających rodziny z tzw. dysfunkcjami. Powoływanie w tym zakresie kolejnych organów, które nie posiadałyby przy tym odpowiednich uprawnień do podejmowania konkretnych działań uważamy za bezcelowe" - ocenili radni MN.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska