Protest branży gastronomicznej w Opolu. Kilkadziesiąt osób złożyło petycję do wojewody

Edyta Hanszke
Edyta Hanszke
Protest branży gastronomicznej pod Opolskim Urzędem Wojewódzkim pod wprowadzonych przez rząd obostrzeniach.
Protest branży gastronomicznej pod Opolskim Urzędem Wojewódzkim pod wprowadzonych przez rząd obostrzeniach. Edyta Hanszke
"Czarną polewkę" dla rządu przygotowała branża gastronomiczna także w Opolu. Protesty odbyły się we wszystkich miastach wojewódzkich.

Kilkadziesiąt osób pojawiło się we wtorek w południe pod urzędem wojewódzkim w Opolu. Rozwinęli transparenty z napisami: "Stop dla zamykania gospodarki", "1 milion ludzi bez pracy. Odpowiedzialność premiera RP", "Czarna polewka dla rządu RP. Ostatnia zupa polskiej gastronomii", "Stop zastraszania społeczeństwa. To przez was ludzie boją się wyjść z domów", "Zadbamy bez pseudo rządów (pisownia oryginalna - red.) o bezpieczeństwo konsumpcji w polskiej gastronomi".

Przygotowali też stoły z ekologicznymi talerzami, na których wylana była czarna ciecz, a za nimi ustawiono "wizytówki" z nazwiskami przedstawicieli rządu premiera Mateusza Morawieckiego, wicepremierów Jarosława Kaczyńskiego i Jarosława Gowina, minister rozwoju pracy i technologii Olgi Semaniuk. Była to symboliczna czarna polewka dla rządu.

Uczestnicy manifestacji podpisali się pod petycjami, które każdy z nich złożył do kosza ustawionego przed urzędem wojewódzkim (zamkniętym dla interesantów z powodu epidemii).

To petycja skierowana do rządu. Jest w niej dziewięć postulatów dotyczących m.in. utworzenia planu wychodzenia z kryzysu dla gastronomii na najbliższe 6 miesięcy, pomocy finansowej (zwolnienia ze składek, wprowadzenie jednolitej 8-procentowej stawki VAT), wypracowanie standardów bezpieczeństwa dla różnego typu lokali gastronomicznych.

Łukasz Szewczyk, właściciel Pracowni Sztuki Kulinarnej z Ozimka i członek Izby Gospodarczej Gastronomii Polskiej, mówił, że w lokalach gastronomicznych nie jest mniej bezpiecznie niż w sklepach czy komunikacji miejskiej. - Dlatego decyzja rządu o ograniczeniu naszej działalności tylko "na wynos"/"na dowóz" jest niezrozumiała - mówił.

Marcin Klich, szef kuchni z restauracji Opolanka w Opolu, wyjaśniał, że po wprowadzeniu ostatnich obostrzeń przychody tego lokalu spadły o 80 proc.

Grzegorz Żulewski z pubu Red Bike w Opolu mówił, że w ich przypadku obostrzenia oznaczały całkowite zamknięcie lokalu. - Zatrudniam ludzi. Chciałbym wiedzieć, czy mam ich trzymać, czy powiedzieć, żeby szukali sobie innej pracy - mówił.

Rozmówcy podkreślali, że podejmowane przez rząd decyzje są nagłe i chaotyczne. Twierdzili, że mimo deklaracji premiera o prowadzeniu konsultacji z branżą o zakresie pomocy, przedstawiciele organizacji współorganizujących protest (jest ich kilkanaście), nie zostali zaproszeni do rozmów.

Kiedy w trakcie protestu do opolskich przedstawicieli branży gastronomicznej dołączyły osoby z wypisanymi na kartonach hasłami z protestu przeciw decyzji TK w sprawie aborcji, kilku obecnych tam mężczyzn wyraziło swoje niezadowolenie. Panie tłumaczyły: "wspieramy się nawzajem". Jednak panowie odeszli od grupy.

Z Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego nikt nie wyszedł do protestujących.

Postulaty protestującej branży gastronomicznej:

  1. utworzenie merytorycznego planu wychodzenia z kryzysu dla gastronomii polskiej na najbliższe 6 miesięcy
  2. zwolnienie ze składek na ubezpieczenia społeczne wszystkich przedsiębiorców i pracowników przez pół roku od 1 listopada
  3. wprowadzenie stałej i jednolitej stawki 8 proc. VAT na wszystkie produkty (żywność i napoje) i usługi gastronomiczne od 1 listopada
  4. stworzenie „Funduszu Wsparcia Gastronomii” na wzór Funduszu dla Kultury
  5. wprowadzenie „Tarczy Antykryzysowej dla Gastronomii Polskiej” na wzór tarczy antykryzysowej dla Turystyki, w zakresie przedstawionym ww. petycjach
  6. wyznaczenie w trybie pilnym przedstawicieli rządu RP do wspólnego opracowania z ekspertami branży gastronomicznej standardów bezpieczeństwa higienicznego „Bezpieczna Restauracja w czasie epidemii” dla poszczególnych typów lokali
  7. podanie podstawy konstytucyjnej ograniczenia przez Rząd RP swobody prowadzenia działalności gospodarczej branży gastronomicznej przez zamykanie lokali
  8. uwolnienie w trybie natychmiastowym godzin otwarcia wybranych typów lokali gastronomicznych na zasadach przedstawionych w ww. petycjach.
  9. Dodatkowo: przesunięcie terminu wprowadzenia kas fiskalnych online z 1 stycznia 2021 na 1 stycznia 2022 i sfinansowania tego wprowadzenia przez Skarb Państwa.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska