Działkowcy przyszli na dzisiejszą sesje rady miasta, ale prezydent spotkał się z nimi przed ratuszem.
- Nie ma inwestora, który chce zabudować działki biurowcami. Na razie tylko dopuszczamy taką możliwość - uspokajał wzburzonych działkowców Ryszard Zembaczyński. - Jeśli dojdzie kiedyś do likwidacji, to tylko części ogrodów. Ich dzierżawcy dostaną inne działki lub odszkodowania.
Działkowców to nie uspokoiło.
- Nie wiemy na czym stoimy - mówili.
Ostatecznie stanęło na tym, że za dwa tygodnie prezydent spotka się z działkowcami.
To nie oznacza jednak wstrzymania uchwały ws. studium.
Na dzisiejszej sesji zajmą się tym radni Opola.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?