Protest katolików w ateistycznych Czechach. W obronie Chrystusa

Krzysztof Strauchmann
Chorwacki reżyser bulwerował Polaków. Teraz robi to w Czechach. Policja musiała interweniować w czasie przedstawienia w Brnie. Obrońcy wiary protestowali przeciwko scenie, w której teatralny Jezus gwałci muzułmankę.

Do protestów doszło w sobotę (26 maja) w Brnie, w teatrze "Gęś na linie", gdzie wystawiono sztukę "Nasza przemoc i wasza przemoc" w reżyserii kontrowersyjnego chorwackiego reżysera Oliviera Frjica.

Przedstawienie rok temu było prezentowane na festiwalu teatralnym w Bydgoszczy i też budziło kontrowersje.

W jednej ze scen aktor grający Chrystusa schodzi z krzyża i gwałci muzułmankę. W innej scenie jedna z aktorek wyjmuje sobie z waginy flagę, w Bydgoszczy była to flaga polska, w Brnie - czeska.

W czasie sobotniego przedstawienia na scenę weszło ok. 20 działaczy czeskiego stowarzyszenia "Prawi Ludzie" (Slusni lidi), którzy utworzyli żywy łańcuch i odgrodzili aktorów od publiczności.

Interweniowała policyjna grupa negocjacyjna i protestujący zeszli ze sceny. Katoliccy aktywiści nadal jednak usiłowali zakłócać przedstawienie na korytarzu teatralnym.

Część publiczności odpowiedziała im wołaniem: Idźcie do domu.

Potem protesty i pokojowe demonstracje katolików w obronie wiary i Chrystusa przeniosły się na ulice Brna.

W czasie wieczornego przedstawienia policja zamknęła ulicę prowadzącą do teatru.

19 uczestników zajść w samym teatrze wylegitymowano i prawdopodobnie tafią do sądu za zakłócanie przedstawienia teatralnego.

Zobacz: TOP Muzyczny - hity na Mundial

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska