Protest w Głuchołazach. Mieszkańcy nie chcą połączenia ZOZ-ów

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Protest w szpitalu w Głuchołazach.
Protest w szpitalu w Głuchołazach. Krzysztof Strauchmann
Kilkudziesięciu pracowników głuchołaskiego ZOZ oraz mieszkańców miasta manifestowało dziś swój sprzeciw wobec pomysłu połączenia szpitala z większym ZOZ-em w Nysie.

Decyzja w sprawie przyszłości placówki ma zapaść na sesji Rady Powiatu Nyskiego we wrześniu. Obecnie pracuje nad tym zarząd powiatu. Wicestarosta Czesław Biłobran określił się niedawno jako zwolennik przyłączenia Głuchołaz do ZOZ w Nysie. Ta koncepcja ma poparcie radnych Platformy Obywatelskiej. Wczoraj na konferencji prasowej pod szpitalem radni z SLD (5 mandatów w 27-osobowej radzie) zdecydowanie sprzeciwili się łączeniu. Za powołaniem samodzielnej spółki opowiada się też 6 radnych Forum Samorządowego 2002.

- Szpital to największy pracodawca w gminie, ma 304 etaty. Nie możemy zmarnować tych miejsc pracy - argumentuje Piotr Woźniak, radny Sojuszu. - Połączenie z Nysą oznacza możliwość zmarginalizowania tej placówki.
Zachowania samodzielności szpitala domagają się też miejscowe związki zawodowe.

- Boimy się, że po połączeniu ze 140 pielęgniarek z Głuchołazach połowa straci pracę - mówi Krystyna Jarosz ze Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych. - 10 lat temu pokazaliśmy, że potrafimy zmobilizować całe miasto do obrony szpitala. Zrobimy to jeszcze raz.

- Nikt nie myśli o likwidacji tej placówki - zapewnia wicestarosta Czesław Biłobran. - Rozważamy wszystkie możliwości. Na przełomie sierpnia i września będziemy mogli powiedzieć, które rozwiązanie preferujemy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska