Związkowcy z kolejarskiej "S" przez dwie godziny okupowali dworzec w Katowicach, a także wstrzymywali ruch pociągów na stacji Tarnowskie Góry. Akcje miały miejsce rano. Powtórzono je jeszcze po południu.
- Tylko pikieta katowickiego dworca spowodowała spóźnienia na Opolszczyźnie - powiedzieli nam kontrolerzy ruchu na Dworcu Głównym w Opolu. - Dotyczyło to tylko pociągów dalekobieżnych jadących ze wschodu przez Opole i Wrocław.
Pospieszny "Barbakan" z Krakowa do Szczecina miał godzinę i 35 minut spóźnienia. Powinien przyjechać do Opola o 9.18, był o 10.53.
"Krakowianka" (Kraków - Kołobrzeg) przyjechała o 2 godziny i 4 minuty później. Planowo powinna być o 8.59. Przybyła o 11.03.
Po południu półgodzinne spóźnienie miał tylko jeden pociąg. Pospieszny "Światowid" z Przemyśla do Szczecina zamiast o 16.07 przyjechał o 16.37. To ostatnie nie wywołało u pasażerów żadnych emocji. - "Światowid" i bez strajków często spóźnia się mniej więcej tyle samo - mówili z rezygnacją.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?