Najostrzej protestowali pracownicy Sądu Rejonowego w Brzegu. Na 40 osób zatrudnionych w administracji (protokolantów, sekretarzy sądowych, asystentów, kuratorów) do pracy przyszły zaledwie 4. Pozostali pracownicy zgodnie z zapowiedziami wzięli urlop na żądanie lub poszli oddać krew. Sprawiło to, że nie miał kto protokołować rozpraw.
- Z tego powodu sędziowie musieli je wszystkie odwołać - informuje Ewa Kosowska-Korniak, rzecznik Sądu Okręgowego w Opolu. - Trudna sytuacja była także w sądzie rejonowym w Kędzierzynie-Koźlu, gdzie z wokandy spadło kilka rozpraw.
W Kędzierzynie-Koźlu do pracy zgłosił się zaledwie co piąty pracownik sądowej administracji.
Nieco lepsza sytuacja była w Sądzie Rejonowym w Opolu, gdzie spośród 134 pracowników nie stawiło się 50 osób oraz w sądzie okręgowym, gdzie na 130 pracowników brakowało 22.
- Ci, którzy przyszli do pracy, założyli czarne stroje i mieli plakietki, które informowały o proteście, a także wywiesili plakaty - mówi Ewa Olszewska, przewodnicząca oddziału związków zawodowych pracowników sądowych w Opolu i Brzegu. - Przyłączyliśmy się w ten sposób do ogólnopolskiego protestu. W piątek będziemy weryfikować, jaki wydźwięk miała nasza akcja i jak zareaguje na nią rząd. Jeśli nasze postulaty pozostaną zignorowane, będziemy protestować dalej.
Pracownicy sądów domagają się podwyżek. Dziś osoby, które rozpoczynają pracę w tych jednostkach zarabiają minimalną krajową, czyli ok. 1300 zł. Osoby po kursach i z 10-letnim stażem mogą liczyć na 300 zł więcej.
- Nasze pensje są zamrożone już od kilku lat - mówi Karolina Szlucha, pracownik Sądu Rejonowego w Strzelcach Opolskich. - Rodzi to wśród ludzi ogromne frustracje, bo wypłata często nie wystarcza na podstawowe potrzeby związane z utrzymaniem rodziny.
W Strzelcach Opolskich pracownicy zdecydowali się na łagodniejszą formę protestu. Oplakatowali drzwi do wszystkich gabinetów, a nawet własne komputery, ale do pracy stawili się wszyscy.
- Na dzisiaj było zaplanowanych sporo rozpraw i nie chcieliśmy, by ludzie przyjeżdżali do sądu na próżno - wyjaśnia Jolanta Chojnacka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?