Prudnik chce zagospodarować staw hodowlany na kąpielisko

Krzysztof Strauchmann
Krzysztof Strauchmann
Stanisław Kosiński, wędkarz z Niemysłowic: W samym Prudniku jest 700 wędkarzy. Jeden akwen o powierzchni 5 hektarów to dla nas mało. Osobiście nie mam nic przeciwko, żeby drugi staw hodowlany oddać miastu na cele rekreacyjne, ale wiem, że część kolegów jest przeciwna.
Stanisław Kosiński, wędkarz z Niemysłowic: W samym Prudniku jest 700 wędkarzy. Jeden akwen o powierzchni 5 hektarów to dla nas mało. Osobiście nie mam nic przeciwko, żeby drugi staw hodowlany oddać miastu na cele rekreacyjne, ale wiem, że część kolegów jest przeciwna.
Po dwóch latach rozmów władz Prudnika z Polskim Związkiem Wędkarskim pojawiła się możliwość kompromisu.

Chodzi o dwa zbiorniki wodne w Niemysłowicach, niedaleko granic miasta, dawne wyrobiska gliny. Większy z nich w 60 procentach należy do Polskiego Związku Wędkarskiego.

Zarząd Okręgu PZW w Opolu był już skłonny sprzedać miastu te działki, ale wycofał się z porozumienia. Wędkarze chcą mieć możliwość spokojnego wędkowania i prowadzenia gospodarki rybnej, z dala od gwaru kąpieliska.

PZW zaproponował ostatnio, że odkupi od gminy Prudnik działkę, która na powierzchni ok. 2 hektarów obejmuje także lustro wody. W ten sposób stałby się jedynym właścicielem większego akwenu.

- Związek wędkarski zadeklarował, że jest jednocześnie gotowy zrezygnować z mniejszego, sąsiedniego stawu hodowlanego, który mógłby oddać gminie na cele rekreacyjne - mówi burmistrz Franciszek Fejdych - Zastanawiamy się nad tym, ale jestem skłonny zgodzić się na takie rozwiązanie.

Czytaj e-wydanie NTO - > Kup online

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska