Prudnik. Czy w mieście będzie hazard?

Krzysztof Strauchmann [email protected]
Burmistrz Fejdych: - Nie potrzebujemy w mieście problemów z ludźmi uzależnionymi od  hazardu. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Burmistrz Fejdych: - Nie potrzebujemy w mieście problemów z ludźmi uzależnionymi od hazardu. (fot. Krzysztof Strauchmann)
Firma ze Swarzędza zamierza ustawić w 11 lokalach w centrum miasta automaty do gry. Burmistrz odmówił zaopiniowania wniosku, choć i tak nie ma wpływu na tę decyzję.

Od kilku lat władze Prudnika skutecznie bronią się przez zorganizowaniem w mieście tzw. salonu do gry na automatach. Tym razem jednak do Izby Skarbowej w Opolu wpłynął wniosek o wydanie pozwolenia na utworzenie w mieście aż 11 nowych punktów do gry. W każdym z nich może legalnie stanąć do 3 automatów o niskich wygranych (oficjalnie do 15 euro).

Zobacz: Strzelce Opolskie> Ratusz zajmie się hazardem

- Za jednym zamachem możemy mieć w mieście do 33 nowych automatów. To jakby jeden salon gier - mówi burmistrz Franciszek Fejdych - Takie punkty mogą powstawać nawet w sklepach czy kioskach ruchu. Będą dosłownie wszędzie. Nie potrzebujemy w mieście problemu z ludźmi uzależnionymi od hazardu, tymczasem w tym przypadku nie mamy na to żadnego wpływu.

Do burmistrza trafił z Izby Skarbowej wniosek o zaopiniowanie wniosku. Tymczasem Franciszek Fejdych zapowiada, że swojej opinii nie wyda. Zamiast tego już skierował do Izby i Ministerstwa Finansów wniosek o zmianę ustawy o grach.

- Proponuję, aby takie automaty mogły stać tylko w centrach rozrywkowych, w hotelach, pubach, ale nie w każdym dowolnym miejscu - uzasadnia burmistrz.

Zobacz: Przy opolskiej filharmonii ma powstać salon gier

- Pierwszy raz spotykamy się z sytuacją, że burmistrz odmawia opinii, bo nie chce u siebie automatów - przyznaje Elżbieta Hełm, wiceszefowa Izby Skarbowej w Opolu. - Prawdopodobnie poprosimy Izbę Celną, aby przeprowadziła w terenie pomiary odległości od proponowanych punktów gry do obiektów chronionych przez ustawę, np. szkół, miejsc kultu religijnego. Chodzi tylko o techniczne potwierdzenie, że limity odległości zostały zachowane. Jeśli miejsce będzie spełniać wymogi ustawy, nie mamy prawa odmówić zgody.

Na Opolszczyźnie jest 750 punktów gry i ok. 2 tys. samych automatów. Tylko w tym roku do Izby Skarbowej wpłynęło 450 nowych wniosków. Kilka punktów działa w Prudniku.

- Burmistrz ma rację. Prudnik to zbyt małe miasto na większą ilość automatów - przyznaje anonimowo szef kawiarni, w której już zainstalowano "jednorękich bandytów”.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska