Prudnik> Hala targowa zamiast targu?

Krzysztof Strauchmann
Prywatna firma spod Częstochowy, która w 2006 roku kupiła halę przemysłową likwidowanych zakładów obuwniczych, proponuje kupcom z targowiska na Jagiellońskiej przejście na swój teren.  (fot. sxc)
Prywatna firma spod Częstochowy, która w 2006 roku kupiła halę przemysłową likwidowanych zakładów obuwniczych, proponuje kupcom z targowiska na Jagiellońskiej przejście na swój teren. (fot. sxc)
Władze planują, że na dzisiejszym targowisku ruszy remont.

Prywatna firma spod Częstochowy, która w 2006 roku kupiła halę przemysłową likwidowanych zakładów obuwniczych, proponuje kupcom z targowiska na Jagiellońskiej przejście na swój teren.

- W części hali nadal będziemy prowadzić produkcję - mówi Anna Huras ze spółki Demon - Na powierzchni 3 - 4 tys. metrów chcemy urządzić halę handlową na ok. 100 miejsc. Być może uda się ją uruchomić jeszcze w tym roku. W wielu miastach takie hale blisko centrum, pod dachem, ogrzewane cieszą się popularnością u kupujących.

Tymczasem większość z ok. 120 kupców z Jagiellońskiej propozycję przywitało sceptycznie. Ich zdaniem zaproponowany czynsz (50 zł za metr kw. stoiska) jest zbyt wysoki w porównaniu do obecnego, a lokalizacja nie gwarantuje, że mieszkańcy tam dotrą.

- Każdy musi sam podjąć decyzję - mówi Elżbieta Bodnar, która od 20 lat prowadzi na targowisku stoisko chemiczne - Może uda nam się dogadać, aby obie strony były zadowolone.

We wtorek w tej sprawie zaplanowano spotkanie informacyjne. Wiceburmistrz Stanisław Hawron uprzedza, że miasto chce na Jagiellońskiej przeprowadzić rewitalizację starej zabudowy. I wtedy stragany z ulicy i tak trzeba będzie przenieść.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska