Dziesięć lat temu burmistrzowie Prudnika i włoskiego miasta San Giustino podpisali porozumienie o partnerstwie. Zakończona w ostatnią niedzielę wizyta delegacji władz włoskiego miasta była więc okazją do małej uroczystości i podsumowania 10-lecia partnerstwa.
Zdaniem byłego burmistrza Massimiliano Rossi w tym czasie próbowano różnych form współpracy, głównie kulturalnej i ekonomicznej. Z powodu światowego kryzysu aktywność ekonomiczna Włochów na terenie Prudnika spadła, ale zdaniem byłego burmistrza San Giustino współpracę trzeba kontynuować i rozwijać.
- Trudności ekonomiczne nie mogą zabijać naszej przyjaźni, wymiany kulturalnej, naszych spotkań - deklaruje burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych.
- Kryzys we Włoszech odbija się negatywnie na małych miejscowościach - mówi Stefania Ceccarini, odpowiedzialna za kulturę. - Właśnie dlatego powinniśmy lepiej współpracować.
Na delegacji San Giustino szczególne wrażenie zrobił odnowiony Pałac Franklów. Widzą w nim nie tylko wspaniały zabytek, perełkę na turystycznej mapie miasta, ale też godny naśladowania przykład udanego projektu, dofinansowanego z pieniędzy Unii Europejskiej.
- Prudnik ma wiele atrakcji przyciągających Włochów - komentuje Massimiliano Rossi. - Jesteśmy krajami pełnymi różnic. Dla Włochów interesujące jest to, czego u siebie nie możemy zobaczyć. W Polsce inny jest styl życia, zabytki, pejzaże. Z ogromną ciekawością zwiedzałem czerwcową Wystawę Twórców Ludowych i Rzemiosła Artystycznego.
Bardzo mnie interesowały obchody święta narodowego 3 Maja, a zwłaszcza spontaniczny udział mieszkańców. Macie także w okolicy miejsca historyczne, ważne także dla nas - Oświęcim, Wrocław czy Częstochowę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?