Przebudowa mostu z Pasieki na Wyspę Bolko. Montaż rusztowań kładek. Mieszkańcy mają zastrzeżenia do zamknięcia przeprawy

Podpory po bokach mostu nad Odrą zaczęto montować kilka tygodni temu. W ostatnich dniach na przeprawie pojawiał się specjalny wysięgnik, za pomocą którego na podpory przenoszono rusztowania pod kładki dla pieszych.

Jeden taki element waży ponad pół tony. Wysięgnik natomiast zajmował całą szerokość płyty mostu. Montażem do wsporników zajmowali się robotnicy znajdujący się na tymczasowych drewnianych rusztowaniach po bokach mostu.

Te prace wkrótce mają być zakończone. Właśnie z ich względu ponad tydzień temu zamknięto przejście tym mostem. W międzyczasie rząd poinformował o nowych obostrzeniach w poruszaniu się, w tym o zakazie wstępu do parków. Dlatego przeprawa pozostaje zamknięta do odwołania.

Okoliczni mieszkańcy mają jednak zastrzeżenia. Jedna z mieszkanek Pasieki wskazuje, że Miejski Zarząd Dróg informował, iż przeprawa będzie dostępna dla mieszkańców. - Tymczasem w niedzielę wracając z pracy na rowerze natrafiłam na barierę i nie szło pokonać mostu. Musiałam nadłożyć ponad trzy kilometry, by dostać się do domu - mówi.

Adam Leszczyński, rzecznik MZD, zaznacza, ze komunikat dotyczył nie mieszkańców Pasieki, a osób, które mieszkają bądź pracują na Wyspie Bolko.

- Mieszkańcy przechodzą tylko w godzinach pracy robotników, czyli od rana nawet do godziny 19. Później jest to niemożliwe ze względu na fakt, iż jest to teren budowy. Apelujemy, by potem nie próbować go forsować. To teren budowy i jest tam po prostu niebezpieczne. W razie potrzeby jest wyznaczone przejście przez ulicę Bolkowską - wskazuje.

Rozbudowa mostu im. Ireny Sendlerowej ma być zakończona w drugiej połowie tego roku. Wykonawcą jest wrocławska firma PBW Inżynieria, a wartość inwestycji to około 10 mln zł. Po niej kładki po bokach będą przeznaczone tylko dla pieszych, zaś płyta mostu tylko dla rowerzystów.