Przed 24. kolejką Saltex 4 ligi. Wiara czyni cuda? Nie zawsze

Marcin Sabat
Marcin Sabat
Radosław Dembiński (z piłką) wraca do składu Starowic i ma je poprowadzić w meczu z wiceliderem.
Radosław Dembiński (z piłką) wraca do składu Starowic i ma je poprowadzić w meczu z wiceliderem. Sławomir Jakubowski
W najbliższej serii spotkań góra tabeli gra głównie z dołem. Inaczej będzie jedynie w Głubczycach, gdzie odbędzie się najciekawsze spotkanie.

Po raz drugi z rzędu w hicie kolejki zagrają piłkarze ze Strarowic. Tydzień temu stracili po pięciu spotkaniach miano niepokonanych, przegrywając 0-2 z Małąpanwią Ozimek. W sobotę jadą z kolei do wicelidera z Głubczyc.

- Z różnych względów, także kadrowych, w ostatnim meczu nie wypadliśmy najlepiej - mówi Waldemar Sierakowski, trener Starowic. - Zespół będziemy jednak oceniali po sezonie i teraz liczy się mecz z Polonią. To drużyna z 3-ligowym doświadczeniem, od kilku sezonów będąca w opolskiej czołówce. Dlatego jest w naszych szeregach respekt i szacunek. Ale mecz zaczyna się od stanu 0-0 i każdy ma 50 procent szans na sukces. Musimy zagrać spokojnie i konsekwentnie, będziemy walczyć o zwycięstwo, bo tak podchodzimy do każdego wyzwania. Dobrą wiadomością jest, że do składu wracają Półchłopek, Dembiński i Rupental.

Zadanie nie będzie łatwe, bo Polonia udowadnia, że jest solidnym zespołem, a w tym roku nie sprostała tylko liderowi z Brzegu. Potem pięć razy wygrała, choć nie za każdym razem zachwyciła. Ma jednak w swoich szeregach kilku doświadczonych piłkarzy, którzy w ważnych momentach potrafią przesądzić o wygranej. Dobrze broni Woźniak, gole jak na zawołanie strzela Bawoł, stałe fragmenty wykorzystuje obrońca Lenartowicz.

Najlepiej wiosną spisuje się Stal Brzeg, która straciła tylko dwa punkty, a fakt ten oraz pozycja zdecydowanego lidera i skład stawiają ją w roli faworyta w każdej konfrontacji. Nie inaczej jest tym razem, zwłaszcza, że zagra z bardzo słabo spisującą się Olimpią Lewin Brzeski. To jednak derby, które rządzą się swoimi prawami i kibice oczekują emocji. Niestety dla nich potencjał obu ekip jest diametralnie różny i trudno wietrzyć niespodziankę.

W poprzedniej kolejce przełamały się dla odmiany Sparta Paczków oraz Śląsk Łubniany i choć wciąż są w strefie spadkowej, to odrobiły dystans, a przede wszystkim mają impuls do walki.
- Wierzę, że teraz będzie łatwiej o punkty - mówi Mariusz Gnoiński ze Śląska. - Każdy mecz jest dla nas bardzo ważny, w każdym trzeba celować w trzy punkty. Najbliższy jest jednak szczególny, bo gramy z innym zespołem z dołu tabeli - Startem Namysłów. Tak jak rywal, tak i my musimy wygrać.

Mieliśmy szansę, aby w dwóch poprzednich meczach zdobyć punkty, ale niestety, zabrakło nam skuteczności. - mówi Bartosz Medyk, trener Startu. - Nie jesteśmy jednak zespołem stwarzającym dużo sytuacji bramkowych, więc musimy być do bólu skuteczni. Brakuje nam zimnej głowy pod bramką przeciwnika i to staramy się zmienić.

Ciekawie powinno być w Koźlu, gdzie solidne i regularnie punktujące Po-Ra-Wie, podejmuje dobrze grającego Skalnika, ale nie potrafiącego do końca przełożyć tego na wyniki.
- Cieszy, że nie przegrywamy, ale na remisach daleko nie zajedziemy - mówi Grzegorz Kutyła, trener zespołu z Graczy. - Przed nami kolejne trudne zadanie, a kluczowe będzie chyba uniknięcie błędów, bo gole rywalom trochę rozdajemy.

Każdy wynik jest możliwy w Dobrzeniu Wielki, gdzie przyjeżdża Pogoń. Z kolei faworytami swoich starć są: KS Krasiejów, MKS Gogolin, Małapanew i OKS Olesno. Pod warunkiem, że nie zlekceważą rywali, którzy walczą z wielką determinacją i potrafili już pozytywnie zaskoczyć.

- Gramy dobrą piłkę i to ma przełożenie na wyniki - mówi Dariusz Kaniuka (Małapanew). - Przebudowaliśmy zimą zespół, ale udało się go dobrze ułożyć, mamy pomysł na to jak chcemy się prezentować i co robić na boisku. Są jeszcze mankamenty, ale staramy się wszystko poprawiać. O ile bowiem możemy być zadowoleni z gry i wyników, to ze skutecznością nie jest najlepiej. W ataku mam jednak młodych piłkarzy, którym nieco brakuje spokoju i doświadczenia. Ale swoje robią. Czeka nas trudny mecz z Chemikiem, więc musimy się odpowiednio skoncentrować. Wiem, że jak zagramy swoje i poprzemy to golem to zdobędziemy trzy punkty.

Program
24. kolejka:

Olimpia Lewin Brzeski - Stal Brzeg
Czarni Otmuchów - KS Krasiejów
Po-Ra-Wie Większyce - Skalnik Gracze
TOR Dobrzeń Wielki - Pogoń Prudnik
MKS Gogolin - Kup
Śląsk Łubniany - Start Namysłów
Polonia Głubczyce - Starowice
Małapanew Ozimek - Chemik Kędzierzyn-Koźle
Sparta Paczków - OKS Olesno
(wszystkie 16.04, godz. 16.00)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska