Przed Gwardią Opole rewanżowy bój z Azotami Puławy w Pucharze EHF. To najważniejszy mecz pierwszej części sezonu

Wiktor Gumiński
Wiktor Gumiński
W rewanżowym meczu Gwardii z Azotami z pewnością nie zabraknie podobnych obrazków.
W rewanżowym meczu Gwardii z Azotami z pewnością nie zabraknie podobnych obrazków. Wiktor Gumiński
Już sobotniego wieczora wyjaśni się, czy Gwardia Opole po raz pierwszy w swojej historii awansuje do fazy grupowej Pucharu EHF. O wszystkim zadecyduje wspomniany już rewanżowy, wyjazdowy bój z Azotami Puławy, który rozpocznie się o godz. 19.

W pierwszym meczu, rozegranym 17 listopada w Stegu Arenie, opolanie zwyciężyli 26:24.

- Dwubramkowa zaliczka, jaką mamy po pierwszym starciu, tak naprawdę w kontekście całego dwumeczu nic nie znaczy - zaznacza Adrian Fiodor, drugi trener Gwardii.

- Czeka nas kompletnie inny bój niż ostatnie ligowe starcie z Piotrkowianinem Piotrków Trybunalski (29:26 - przyp. red) - dodaje Mateusz Morawski, rozgrywający zespołu z Opola. - Spodziewamy się, że gracze Azotów rzucą się na nas od pierwszych minut. Korzystny dla nas rezultat będziemy musieli wyszarpać charakterem.

Co ciekawe, dla Gwardii będzie to już trzecie spotkanie z Azotami w ciągu 10 dni. Pierwszy raz obie ekipy mierzyły się 13 listopada w PGNiG Superlidze. Wtedy to opolanie wygrali w Puławach po rzutach karnych (w regulaminowym czasie gry było 34:34). Cztery dni później także cieszyli się gwardziści, jednak to najbliższa konfrontacja opolska-puławska jest w obecnej fazie sezonu zdecydowanie najważniejszą.

- Losy awansu będą ważyły się do ostatnich sekund- prognozuje Fiodor.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

echodnia Jacek Podgórski o meczu Korony Kielce z Pogonią Szczecin

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska