- Agnieszka wraca do nas po urlopie wychowawczym - wyjaśnia Bartosz Banachowski, prezes Otmętu. - Wraz z Natalią Staszkiewicz będzie teraz występować na środku rozegrania. Nikt natomiast z drużyny nie ubył.
Krapkowiczanki nie miały wiele czasu na odpoczynek po pierwszej rundzie rozgrywek ligowych, w której poniosły komplet porażek. Przygotowania do rywalizacji w 2018 roku rozpoczęły bowiem jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia. 21 grudnia rozegrały też mecz Pucharu Polski z KPR-em Jelenia Góra, występującym na co dzień w PGNiG Superlidze. Walczyły w nim dzielnie, ale przegrały 26-35.
- Ostatnie dwa mecze w naszym wykonaniu, z KPR-em i Sośnicą Gliwice (22-23 - przyp. red), napawały optymizmem - zaznacza Banachowski. - Zobaczyliśmy w nich, że jesteśmy w stanie nawiązywać wyrównaną walkę przeciwko zespołom z dwóch czołowych lig w Polsce. Za nami też sparingi z dwoma innymi klubami z Superligi: KPR-em Kobierzyce oraz Ruchem Chorzów. Nie włączaliśmy podczas nich tablicy wyników, ponieważ założeniem obu ekip było przećwiczenie konkretnych rozwiązań. Ostatnie spotkanie testowe planujemy zagrać w poniedziałek, prawdopodobnie z TOR-em Dobrzeń Wielki.
Do ligowej walki ekipa z Krapkowic powróci z kolei w przyszły weekend. Podejmie wtedy AZS Lublin.
- Nagrywaliśmy kolejne mecze, dzięki czemu wiemy już lepiej, jak grają konkretne zespoły - podsumowuje Banachowski. - Marzymy o tym, by już wkrótce otworzyć punktowe konto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?