Przedświąteczne promocje w sklepach. Zamiast czarnego u nas "taaaki piątek"

Edyta Hanszke
Anna Gala z mamą Barbarą w sklepie z artykułami dla dzieci poszukiwała kombinezonu dla córeczki. - Są już pierwsze rabaty, a wybór jeszcze spory - mówiły fotoreporterowi nto.
Anna Gala z mamą Barbarą w sklepie z artykułami dla dzieci poszukiwała kombinezonu dla córeczki. - Są już pierwsze rabaty, a wybór jeszcze spory - mówiły fotoreporterowi nto. Sławomir Mielnik
Przedświąteczne zakupy dopiero nabierają rozpędu, ale sklepy prześcigają się w przyciąganiu klientów obietnicą niskich cen.

Przy wjeździe do Opola od strony Wrzosek ekipa rozklejała wczoraj ogromny bilbord reklamowy jednej ze znanych sieci handlowych z hasłem „Taaaki piątek”. To zapowiedź jutrzejszych obniżek cen nawet o połowę na „setki produktów”. W USA ten dzień nazywa się „Black Friday” (czarny piątek) - od problemów z utrzymaniem porządku podczas wyprzedaży, w którycn ceny obniżane są nawet o więcej niż połowę.  Tyle że w Stanach czarny piątek przypada po narodowym Święcie Dziękczynienia, a u nas dopiero rozkręcają się przedświąteczne zakupy na Boże Narodzenie.

- Jeśli promocje będą atrakcyjne, to czemu nie skorzystać - mówi Barbara Noga z Głogówka, którą spotkaliśmy wczoraj po południu w CH Karolinka. - Zaczęłam szukać prezentów pod choinkę i pomyślałam, że teraz będzie jeszcze spory wybór, ale nie dam się naciągnać na niepotrzebne zakupy, więc chodzę po sklepach z karteczką, na której wypisałam, czego potrzebuję - dodała ze śmiechem.

Anna Gala z mamą Barbarą w sklepie z artykułami dla dzieci poszukiwała kombinezonu dla córeczki. - Są już pierwsze rabaty, a wybór jeszcze spory - mówiły fotoreporterowi nto.    

Marek Łebek, przedstawiciel sieci sklepów SMYK, wyjaśnia, że choć sieć na „piątek” specjalnej okazji nie przygotowała, to w ramach sezonu przedświątecznego oferuje klientom mnóstwo promocji. - Przykładowo, od 26 listopada do 3 grudnia obowiązuje nasz katalog, w którym można znaleźć kilkaset produktów w promocyjnych cenach. Ceny niektórych zabawek zostały obniżone nawet o 100 zł - informuje.

W Polsce zwyczaj „czarnopiątkowych” wyprzedaży dopiero raczkuje i pod względem liczby sklepów zaangażowanych w akcję i pod względem wysokości rabatów (sięgają 20, 30, maksymalnie 50 proc. na wybrane produkty) - za oceanem są one dużo, dużo wyższe.

A jak zauważają eksperci, działający w Polsce handel został zmuszony do naśladownictwa, bo Polacy zaczęli korzystać z amerykańskiego „Black Friday” przez internet, kupując m.in. dużo tańsze nowości z gier komputerowych.

- Zakupy internetowe są globalne, to przekłada się też na tendencje w innych regionach świata - mówił dla TVN24 „Biznes i Świat” Alastair McCaig z IG Group w Londynie.

Kto ma więc parę złotych w portfelu czy na koncie, może jutro spróbować „zapolować” na okazje. W akcję włączają się sklepy spożywcze, ale też te elektroniczne i odzieżowe. Jedna z sieci księgarń, która jest obecna także w Opolu, oferuje w tym dniu  rabaty w wysokości 30 proc. w sklepach stacjonarnych i 35 proc. w sieci. Wyprzedaże urządzają też sieci z elektroniką i AGD/RTV, jedna z nich zaprasza nawet na nocne zakupy.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska