Przedszkola i żłobki w Opolu nie będą otwarte do 11 maja

Piotr Guzik
Piotr Guzik
Przedszkola i żłobki w Opolu wznowią działalność nie wcześniej, jak 11 maja.
Przedszkola i żłobki w Opolu wznowią działalność nie wcześniej, jak 11 maja. Archiwum
Rząd poinformował, że otwarcie przedszkoli i żłobków - pod pewnymi warunkami - możliwe będzie od 6 maja. Prezydent Arkadiusz Wiśniewski zapowiada, że w Opolu nie nastąpi to wcześniej, niż 11 maja.

Placówki opiekuńcze zamknięto w połowie marca, po wprowadzeniu w Polsce stanu epidemii. Od tego czasu termin ich zamknięcia regularnie wydłużano.

Na środowej konferencji prasowej premiera Mateusza Morawieckiego oraz ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego padła zapowiedź, że od 6 maja możliwe będzie wznowienie działalności przez żłobki i przedszkola. Zaznaczono, że konieczne będzie jednak przestrzeganie wytycznych sanitarnych, a organy prowadzące będą mogły ograniczyć liczebność grup dzieci. Samorządy nadal mogą też nie otwierać swoich placówek.

Deklaracja budzi emocje. Pedagodzy sygnalizują, że może to prowadzić do powstawania ognisk zakażeń, bowiem trudno wytłumaczyć małym dzieciom, aby trzymały się zasad dystansu społecznego. Krytyki nie szczędzą prezydenci Warszawy, Poznania czy Wrocławia, zarzucając rządowi brak wyobraźni i zrzucani odpowiedzialności na samorządy.

Arkadiusz Wiśniewski: Troska o bezpieczeństwo

Arkadiusz Wiśniewski, prezydent Opola, poinformował, że otwarcie żłobków, przedszkoli i szkół (w tzw. trybie "opiekuńczym") nastąpi nie wcześniej, niż 11 maja. Zapowiada, że o szczegółach miasto będzie informować po długim majowym weekendzie.

"Decyzja ta podyktowana jest kilkoma ograniczeniami - wskazuje na swoim koncie na Facebooku. - Przede wszystkim robimy to w trosce o bezpieczeństwo naszych dzieci i pracowników tych instytucji. Brak jest w tej chwili szczegółowych wytycznych sanepidu dotyczących warunków, które trzeba spełnić, aby zachować bezpieczeństwo sanitarne. Cały czas przybywa też zarażonych Covid-19 na terenie Opola. Ponadto otwarcie tych instytucji nie jest możliwe w jeden dzień (nie licząc tzw. długiego weekendu)" - wskazuje.

Arkadiusz Wiśniewski zaznacza, że wraz z pracownikami tych jednostek służby miejskie "dokładają wszelkich starań, aby ich otwarcie było możliwe w jak najbliższym możliwym terminie".

"Jeśli chodzi o żłobki, przedszkola i szkoły niepubliczne, o terminie otwarcia będą informować ich prowadzący" - stwierdza prezydent Opola.

Opole czeka na konkretne wytyczne

Temat "odmrażania Opola" pojawił się też w trakcie czwartkowej sesji rady miasta. Marek Kawa, radny PiS, pytał Arkadiusza Wiśniewskiego, czy miasto ma "mapę drogową" powrotu do normalności.

Prezydent Opola odpowiadał, że to rząd posiada pełną wiedzę na temat sytuacji epidemicznej. - Będziemy się dostosowywać do decyzji podejmowanych przez rząd - zapowiedział.

W ratuszu słyszymy, że urzędnicy czekają na konkretne wytyczne, dające podstawy prawne do konkretnych działań, związanych nie tylko z otwieraniem placówek opiekuńczych i oświatowych, ale i jednostek kultury, jak biblioteki czy galerie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska