Przedszkola. Łamanie prawa przy rekrutacji dzieci

IAR
Gminy i kierownicy placówek żądają okazania rozliczeń rocznych PIT i zaświadczeń ZUS RMUA. (fot. archiwum)
Gminy i kierownicy placówek żądają okazania rozliczeń rocznych PIT i zaświadczeń ZUS RMUA. (fot. archiwum)
Główny Inspektor Ochrony Danych Osobowych przestrzega przed łamaniem prawa przy rekrutacji dzieci do przedszkoli.

W ocenie Wojciecha Wiewiórowskiego, zjawiskiem powszechnym w skali kraju stało się wymuszanie na rodzicach przedkładania w przedszkolach dokumentów zawierających "wrażliwe" dane osobowe.

Zobacz: Brzeg> Publicznym przedszkolom rośnie prywatna konkurencja

Gminy i kierownicy placówek żądają okazania rozliczeń rocznych PIT i zaświadczeń ZUS RMUA. Chcą w ten sposób ustalić meldunek dziecka, potwierdzić zatrudnienie i opłacenie podatku dochodowego.

Zdarzają się też przypadki żądania kopii zaświadczeń zawierających dane medyczne dziecka i rodziców, a nawet orzeczeń wydanych w postępowaniu sądowym i administracyjnym.

Wojciech Wiewiórowski powiedział, że jest to postępowanie niedopuszczalne, "rażąco niezgodne z obowiązującym w Polsce prawem". Zaznaczył, że rozumie intencje, które legły u podstaw takich żądań, bo do przedszkoli swoje dzieci prowadzi wyż demograficzny, ale - jak się wyraził - "dobrymi chęciami jest piekło brukowane". 

- Uchwały rady gminy czy miasta, albo zarządzenia burmistrza nie mogą łamać ustawy o ochronie danych osobowych oraz ustawy o systemie oświaty. Ustalanie listy dzieci, którym w pierwszym rzędzie należy się miejsce w przedszkolu, nie może się odbywać w ten sposób - przekonywał Wiewiórowski podczas konferencji prasowej.

Zobacz: Kangurek - nowy prywatny żłobek w Opolu. Maluchy pod opieką całą dobę

Wojciech Wiewiórowski zauważył, że gminy zabezpieczają się przed zarzutem łamania prawa podsuwając rodzicom formularz, w którym podpisują się pod oświadczeniem, że dane przekazują dobrowolnie i zezwalają na ich przetwarzanie.

W jego ocenie, to oczywisty przymus, bo niedostarczenie danych wyklucza dziecko z rekrutacji, której nie można wznowić. W efekcie, rodzice są postawieni pod ścianą.

Główny Inspektor Danych Osobowych zwrócił się w tej sprawie do ministrów edukacji oraz spraw wewnętrznych i administracji. Chodzi mu o zablokowanie tych praktyk podczas przyszłorocznej rekrutacji do przedszkoli.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska