Przedszkolaki! Nie bójcie się szkoły

Redakcja
W tym roku po raz pierwszy rodzice sześciolatków dostali szansę wysłania swoich dzieci, o rok wcześniej do szkoły. Przypomnijmy, że wcześniej do pierwszej klasy mogły pójść dzieci, które miały siedem lat.

Wprowadzanie obniżonego wieku rozpoczynania nauki rozłożone jest na 3 lata szkolne (2009/2010, 2010/2011, 2011/2012). Rodzice dzieci urodzonych w 2003, 2004 i 2005 roku mają prawo, nie obowiązek, wysyłania swoich dzieci do szkoły.

Warunkiem przyjęcia dziecka do szkoły jest posiadanie przez szkołę odpowiednich warunków organizacyjnych a także wcześniejsze objęcie dziecka wychowaniem przedszkolnym w roku poprzedzającym rozpoczęcie nauki w szkole. Z zaaklimatyzowaniem się w nowych warunkach nie powinny mieć problemu dzieci, które mają za sobą trzyletni cykl edukacji przedszkolnej.

Początkowy okres nauki ma bowiem decydujące znaczenie w kształtowaniu umiejętności i rozwijaniu zdolności młodego człowieka. Pierwsze lata życia malucha (wiek od 3 do 5 lat) to tak zwany złoty okres w jego rozwoju. Większość jego wrodzonych umiejętności intensywnie się rozwija właśnie w wieku przedszkolnym.

Zanim dziecko pójdzie do szkoły musi zdobyć szereg umiejętności, a może to zrobić właśnie w przedszkolach lub innych formach wychowania przedszkolnego. Wśród tych umiejętności są m.in. rozumienie świata i siebie, odnajdywanie swojego miejsca w grupie rówieśniczej, budowanie systemu wartości.

Zdaniem Zbigniewa Marciniaka, wiceministra edukacji, sześciolatki, które wcześniej nie chodziły do przedszkola, a tych w kraju jest prawie 40 procent, powinny najpierw pod doświadczonym okiem nauczyciela przedszkola przygotować się do nauki czytania i pisania.

Dzieci urodzone już XXI wieku są ruchliwe, ciekawe świata i nowych wrażeń, błyskawicznie chłoną nowe informacje. Im wcześniej zostaną odkryte talenty i uzdolnienia dzieci, tym większe są szanse na ich rozwijanie.

Za i przeciw

Trzeba dokładnie rozważyć za i przeciw. Najlepiej zacząć od rozmowy z dzieckiem i jego przedszkolnym wychowawcą. Ministerstwo Edukacji Narodowej radzi, żeby zwrócić uwagę na to co wychowawca mówi, bo to on najlepiej wie jak maluch czuje się w grupie rówieśników, czy ma duże obawy przed nauką w szkole. Jeżeli ma jakieś trudności edukacyjnej lepszym rozwiązaniem będzie zostawienie go w przedszkolu.

1. Jeśli u dziecka występują jakieś szczególne trudności, nauczyciel
przedszkola może doradzić rodzicom kontakt ze specjalistami z poradni psychologiczno-pedagogicznej.
2. Specjaliści zdecydują, jak dalej dziecko wspierać i jakie postępowanie doradzić jego rodzicom.
3. Ważne jest, by możliwie jak najwcześniej udzielić dziecku odpowiedniej pomocy.

Dużym ułatwieniem w podjęciu decyzji dla rodziców może być wprowadzenie obowiązku, przeprowadzenia analizy gotowości dziecka do podjęcia nauki w szkole, tzw. diagnoza przedszkolna. Obowiązek ten zostaje wprowadzony w życie we wrześniu 2009 roku.

Diagnoza przedszkolna:
- przeprowadzać ją będą nauczyciele przedszkolni,
- pomoże ona określić dojrzałość umysłową, fizyczną, społeczną
i emocjonalną dziecka,
- ułatwi to rodzicom i nauczycielom odpowiednie wspomaganie
dziecka w dobrym przygotowaniu się do nauki w szkole.

Program nauczania

Szkolny program nauczania został dopasowany do potrzeb sześciolatków.

prof. zw. dr hab. Zbigniew Semadeni, ekspert MEN, Emerytowany profesor zwyczajny Instytutu Matematyki Uniwersytetu Warszawskiego, Bierze udział w pracach ministerialnych nad programami nauczania matematyk i programami nauczania początkowego od 1969 r. do chwili obecnej: "W pierwszych miesiącach nauki dominującą formą zajęć mają być zabawy oraz gry i sytuacje zadaniowe, w których dzieci manipulują specjalnie dobranymi przedmiotami, np. żetonami. Dopiero potem ma się zacząć naukę rachunków na sposób szkolny, ale i to jest ograniczone przez zapis w podstawach, że dzieci mogą korzystać z wydrukowanych zeszytów ćwiczeń najwyżej przez jedną czwartą czasu przeznaczonego na edukację matematyczną. Chodzi o to, aby przejście w klasie I od poziomu przedszkolnego do szkolnego odbywało się w sposób możliwie naturalny i zgodny z naturalnym rozwojem dziecka."

W roku szkolnym 2009/2010 w ławkach szkolnych usiądą obok siebie sześcio- i siedmioletnie pierwszaki. Zależnie od liczby i wieku uczniów zgłaszających się do klas pierwszych oraz ich wcześniejszego doświadczenia edukacyjnego, dyrektor szkoły podstawowej może podjąć decyzję o kształceniu łącznym lub rozdzielnym.

Zostaną wprowadzone nowe programy nauczania i zmienione ramowe plany nauczania m.in. dla klas I do III szkół podstawowych. W klasach tych zmniejszenie o 3 tygodniowe liczby godzin zajęć edukacyjnych w cyklu kształcenia (dotychczas ramowy plan nauczania w tym etapie edukacyjnym przewidywał 60 godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych i 6 godzin) do dyspozycji dyrektora; nowy ramowy plan nauczania dla tego etapu kształcenia przewiduje 60 godzin obowiązkowych zajęć edukacyjnych i 3 godziny do dyspozycji dyrektora.

Problem natomiast jest z programem, dla sześciolatków, które do szkoły nie pójdą. Okazało się bowiem, że w zerówkach dla nich obowiązkowych, nie przewidziano czytania i pisania. Program ten bowiem oparto o założenie, że wszystkie sześciolatki do szkoły pójdą (tak pierwotnie miało być) i zapisano w nim, że dziecko po skończeniu przedszkola będzie umiało m.in. określić kierunki oraz miejsca na kartce papieru, słuchać opowiadań i baśni. Ma również interesować się czytaniem i pisaniem. Pod taki program przygotowany zostały podręczniki. Wynika więc z tego, że sześciolatki w przedszkolach będą przerabiać program przygotowany dla pięciolatków, a kiedy już jako dzieci siedmioletnie pójdą do szkoły zaczną poznawać to co powinny poznawać sześciolatki. Program ten ma być zmieniony.

Od 1 września 2011 wszystkie pięciolatki zostaną objęte obowiązkiem rocznego wychowania przedszkolnego.

Na podstawie www.6latki.men.gov.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska