Przedszkole na Malince najwcześniej za dwa lata. Epidemia koronawirusa zatrzymała przygotowanie nowej przychodni

Z inicjatywą zabezpieczenia pieniędzy na opracowanie koncepcji budowy nowego przedszkola pod koniec ubiegłorocznych wakacji wyszli radni z klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. Stał za tym fakt, że na Malince dynamicznie rozwija się zabudowa mieszkaniowa, tymczasem w okolicy brak jest przedszkola.

To ma powstać na terenie przy skrzyżowaniu ul. Tarnopolskiej z Koszalińską. Prezydent Opola informuje, że prace nad koncepcją są na ukończeniu.

- Kolejnym krokiem będzie zlecenie dokumentacji projektowej, która mogłaby być gotowa pod koniec tego albo na początku przyszłego roku. Później konieczne jest uzyskanie wszystkich pozwoleń, co może potrwać do połowy przyszłego roku. Następnie konieczny byłby przetarg i sama budowa – wylicza.

Arkadiusz Wiśniewski stwierdza, że najszybszym możliwym terminem ukończenia i uruchomienia przedszkola na Malince jest druga połowa 2022 roku. Nie wyklucza jednak, że może to też nastąpić później. – Takie są procedury – mówi.

Zaznacza, że prędzej gotowa powinna być nowa przychodnia, również wyczekiwana przez mieszkańców Malinki. Miasto porozumiało się w tej sprawie z Uniwersyteckim Szpitalem Klinicznym, w którego strukturze przychodnia miałaby funkcjonować.

- To dobry ruch, bowiem na miejscu jest wielu specjalistów. Prace nad utworzeniem przychodni wstrzymała jednak epidemia koronawirusa. USK funkcjonuje teraz w specyficznych warunkach. Liczymy jednak na powrót do tej inicjatywy gdy sytuacja się unormuje – mówi Arkadiusz Wiśniewski.