Przegrana i zwycięstwo to bilans meczy z Kubą. Kuba - Polska 3-2 i 0-3

Wyniki

Wyniki

Kuba - Polska 3:2 (-19, 16, -17, 23, 10) i 0:3 (-25, -23, -12)

Polska: sobota: Żygadło, Ruciak, Bartman, Kłos, Możdżonek, Gruszka, Gacek (libero) - Winiarski, Kurek, Jarosz;
Polska: niedziela: Łomacz, Winiarski, Kurek, Czarnowski, Możdżonek, Gruszka, Gacek (libero) - Bartman, Żygadło, Ruciak.

Polacy zdobyli cztery punkty a my dwa, pomimo wygrania meczów przez obie drużyny. Rywale mają więc korzystniejszy bilans - przyznał Orlando Samuels, trener Kuby. - Bardziej od zwycięstwa, cieszy nas fakt, że byliśmy zdolni odzyskać siły po tym, co zrobiliśmy w poprzednim meczu i odnieść sukces - podkreślał po niedzielnym sukcesie trener polskich siatkarzy Daniel Castellani.

Po pierwszym spotkaniu w naszej ekipie był niedosyt. Polacy wygrywali bowiem w setach 2:1 i mimo wysokiego prowadzenia w IV partii nie potrafili utrzymać poziomu gry i przegrali mecz. - Szkoda, że ich nie dobiliśmy. Prowadząc 13:6 trzeba było postawić kropkę nad "i" - żałował środkowy Marcin Możdżonek.

Na początku IV seta przy skutecznej grze atakującego ZAKSY Jakuba Jarosza biało-czerwoni uzyskali przewagę. Prowadzili 10:4 i 12:5. Wydawało się, że mecz zbliża się do końca. Jednak od stanu 13:6 przewaga zaczęła topnieć.

Nasz zespół miał problem ze skończeniem ataku, nadziewał się na blok lub posyłał piłki w aut. Kubańczycy doprowadzili do remisu, potem wyszli na prowadzenie 22:21 i wygrali tę odsłonę. Tie break od początku przebiegał po myśli gospodarzy, którzy prowadzili 7:3, 10:7 i 12:8.

- W czwartym secie Kubańczycy nie poddali się, a my im pomogliśmy, popełniając wiele błędów w ataku - analizował Ca-stellani. - Czwarty set odmienił przebieg gry. Kiedy masz skończyć mecz, musisz to zrobić, bo inaczej przeciwnik może się podnieść i zaatakować.

Dwa pierwsze sety wczorajszego meczu rozstrzygały się w końcówkach. W I odsłonie Kuba od stanu 16:18 doprowadziła do wyniku 20:18. W decydujących momentach skutecznie zagrał nasz blok.

Polacy odrobili straty, a przy stanie 25:26 Możdżo-nek zatrzymał atak rywali. Również w II secie Polacy lepiej wytrzymali presję i ustrzegli się błędów. Po takich porażkach gospodarze nie podjęli walki w III secie.

Polacy znakomicie blokowali, a Kubańczycy - próbując minąć zaporę - posyłali piłkę w aut. Nasza przewaga szybko rosła, a załamani gospodarze się nie podnieśli.