Przejadą rowerami 600 km, by mogło bić serduszko Laury

Sławomir Draguła
Sławomir Draguła
Opolscy policjanci wyruszyli dziś do Świnoujścia, by pomóc w zbiórce pieniędzy na operację Laury, która pojawi się na świecie w październiku.
Opolscy policjanci wyruszyli dziś do Świnoujścia, by pomóc w zbiórce pieniędzy na operację Laury, która pojawi się na świecie w październiku. Mario (o)
Opolscy policjanci wyruszyli dziś do Świnoujścia, by pomóc w zbiórce pieniędzy na operację dziewczynki, która pojawi się na świecie w październiku.

- W ten sposób chcemy prosić wszystkich ludzi dobrej woli, by wsparli finansowo leczenie Laury, nienarodzonej jeszcze córki naszego kolegi z pracy - mówi mł. asp. Błażej Sołtys, funkcjonariusz Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Opolu, który zaangażował się w akcję „600 kilometrów dla Laury”.

Jej pomysłodawcą jest natomiast st. sierż. Łukasz Basztabin z opolskiej policji.

- Pomyślałem sobie złotówka to mało, trzeba coś wymyślić, by zaangażować w zbiórkę jak najwięcej ludzi - mówi Łukasz Basztabin. - Wybraliśmy wyprawę rowerową przez całą Polskę. Zainteresowaliśmy nią media, pomagają nam policjanci z innych komend w kraju i tak będziemy docierać do osób, które mogą pomóc. Mamy też ze sobą ulotki i plakaty, z informacją jak można wpłacać pieniądze i będziemy je zostawiać w każdym możliwym miejscu.

Oprócz Sołtysa i Basztabina w trasę wyruszyli wczoraj st. sierż. Radosław Chmielewski oraz sierż. sztab. Rafał Bil.

- Jesteśmy bardzo dobrze przygotowani , bo na co dzień służbę pełnimy właśnie w drużynie rowerowej - dodaje Radosław Chmielewski.

W Świnoujściu opolscy policjanci mają zameldować się 5 września.

Postawą mundurowych wzruszeni są rodzice dziewczynki.
- Bardzo dziękuję chłopakom, którzy nam pomagają, tym bardziej, że nie są z mojej macierzystej jednostki - mówi Przemysław Biel, tata Laury. - Zorganizowali na prawdę świetną akcję.

- Cieszę się, że są ludzie, którzy chcą ratować Laurę i bardzo im dziękuję - mówi Emilia Biel, mama Laury. - Na szczęście na pierwszy etap korekty wady serca mamy już zebrane pieniądze i jest pewność, że Laura będzie operowana zaraz po porodzie, ale zabiegi mają być trzy. Musimy też ponieść wiele kosztów pobocznych, jak rehabilitacja, pobyt w klinice w Niemczech, dojazdy itp.

Przypomnijmy. W piątym miesiącu ciąży lekarze zdiagnozowali u Laury DORV - to wada, w której aorta i tętnica płucna odchodzą w całości z prawej komory. Dodatkowo wada ta współistnieje z ubytkiem przegrody międzykomorowej. Życie dziewczynki może uratować leczenie u profesora Edwarda Malca z kliniki w niemieckim Munster.

- Do 4 października muszę się znaleźć w klinice, gdzie urodzi się Laura i gdzie od razu trafi na stół operacyjny - mówi mama dziewczynki. - Koszt porodu i I etapu operacji to 240 tys. zł.

Wpłat można dokonywać w fundacji na rzecz dzieci z wadami serca Cor Infantis. Nr konta: 86 1600 1101 0003 0502 1175 2150 z dopiskiem „Laura Biel”. Dla wpłat zagranicznych: USD PL93 1600 1101 0003 0502 1175 2024 „Laura Biel”, EUR PL50 1600 1101 0003 0502 1175 2022 „Laura Biel”. Kod SWIFT dla przelewów z zagranicy: ppabplpk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska