Przełajowe mistrzostwa Opolszczyzny w Falmirowicach

Oliwer Kubus
Oliwer Kubus
Patryk Stosz “ograł” na trasie Bartosza Pilisa i tym samym sięgnął po zwycięstwo w kategorii orlików.
Patryk Stosz “ograł” na trasie Bartosza Pilisa i tym samym sięgnął po zwycięstwo w kategorii orlików. Oliwer Kubus
Przełajowe mistrzostwa Opolszczyzny w Falmirowicach zgromadziły na starcie 60 zawodników z trzech województw.

Zawody, będące jednocześnie eliminacją do Challange'u Polskiego Związku Kolarskiego, odbywały się w bardzo trudnych warunkach.

Kolarze zmagali się nie tylko z rywalami, ale również ze śniegiem i siarczystym mrozem. Pogoda nie odstraszyła jednak 60 śmiałków, którzy rywalizowali o punkty do rankingu, puchary i nagrody.

- Biorąc pod uwagę czynniki atmosferyczne, z frekwencji możemy być zadowoleni - komentował organizator imprezy Marian Staniszewski. - Cieszy wysoki poziom zawodów oraz uczestnictwo medalistów mistrzostw Polski, którzy z zaangażowaniem konkurowali do ostatnich metrów o jak najlepsze pozycje.

W imprezie główne role odgrywali reprezentanci opolskich klubów, którzy zwyciężyli w najważniejszych kategoriach. Przykład starszym kolegom dał Beniamin Rogowski z Dębia, triumfując w juniorach młodszych.

Wyniki

Wyniki

Młodzicy: 1. Stanisław Nowak (Iskra Głogoczów), 2. Grzegorz Lacmański (Stobrawa Kluczbork), 3. Daniel Jurczyk (Błękitni Koziegłowy).
Juniorzy młodsi: 1. Beniamin Rogowski (DSR Author Ziemia Opolska), 2. Mateusz Janicki (Stobrawa Kluczbork), 3. Marcel Fabian (Merida Gliwice). Juniorzy: 1. Patryk Złotowicz (Stobrawa Kluczbork), 2. Tobiasz Lis (DSR Author Ziemia Opolska), 3. Adam Trudziński (Merida Gliwice).
Orlicy/elita: 1. Patryk Stosz (Stobrawa Kluczbork), 2. Bartosz Pilis (Błękitni Koziegłowy. 3. Sławomir Frejowski (Olimpijczyk Szczekociny)

- Kluczem do wygranej okazał się dobry start - tłumaczył Rogowski. - Na kolejnych okrążeniach oderwałem się od grupy i powiększałem przewagę, która na mecie wyniosła ponad minutę.
Dużo emocji przyniósł wyścig juniorów. W nim zażartą walkę stoczyli Patryk Złotowicz ze Stobrawy Kluczbork oraz Tobiasz Lis z DSR Author Ziemia Opolska. Złotowicz pokonał swojego bardziej znanego i utytułowanego kolegę.

- Potraktowałem ten start treningowo i jako przygotowanie do występów na szosie, które traktuję priorytetowo - wyjaśniał Lis. - Wynik mógł być lepszy, lecz nie przykładałem do niego dużej wagi. W przełajach ważna jest technika. Trasy są krótkie, ale konkretne. Odpowiada mi jazda po śniegu, natomiast nie lubię zalegającego błota.

Jako ostatni do walki przystąpili orlicy. Ton rywalizacji od początku nadawali Patryk Stosz (Stobrawa Kluczbork) i Bartosz Pilis (Błękitni Koziegłowy). Obaj należą do najlepszych w swojej grupie wiekowej i zmierzyli się już przed dwoma tygodniami na MP w Koziegłowach. Wtedy nieznacznie lepszy okazał się Pilis, ale w niedzielę Stosz wziął udany rewanż.

- Sił mi nie brakowało, gdyż przez ostatni tydzień głównie odpoczywałem - mówił Stosz. - Preferuję błoto i wymagające trasy. Mam słabą technikę i staram się to nadrabiać ciężką pracą. Srebro na mistrzostwach przyjąłem z satysfakcją, ale i lekkim niedosytem, bo o mojej porażce zadecydował błąd na przeszkodzie.

Kiedyś trenowałem piłkę nożną, lecz od 2008 roku skupiam się na kolarstwie i jeżdżę w klubie pod okiem trenera Edwarda Gulaja. Liczę jednak, że sezon szosowy rozpocznę w profesjonalnej grupie. W grę wchodzi kontrakt z Chrobrym Głogów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska