Przepisy napisane pod Trynkiewicza mogą objąć też trzech strzeleckich przestępców

Radosław Dimitrow
Radosław Dimitrow
Ustawa dotyczy więźniów, którzy odbywali kary na oddziale terapeutycznym. W naszym okręgu taki oddział funkcjonuje jedynie w Zakładzie Karnym nr 2 w Strzelcach Opolskich.
Ustawa dotyczy więźniów, którzy odbywali kary na oddziale terapeutycznym. W naszym okręgu taki oddział funkcjonuje jedynie w Zakładzie Karnym nr 2 w Strzelcach Opolskich. Archiwum
Dyrektorzy zakładów karnych w całym kraju analizują, którzy przestępcy po wyjściu na wolność będą stwarzać zagrożenie dla życia i zdrowia innych. Do zamkniętego ośrodka w Gostyninie mogą trafić trzej więźniowie ze Strzelec.

Wskazanie takich osób zlecił im Centralny Zarząd Służby Więziennej w związku z nową ustawą o postępowaniu wobec przestępców z zaburzeniami psychicznymi.

Zakłada ona, że najgroźniejsi skazani po odbyciu kary więzienia będą przymusowo umieszczani w ośrodku terapeutycznym w Gostyninie na Mazowszu. Decyzję o skierowaniu ich do tamtejszej placówki wydadzą dyrektorzy więzień m.in. na podstawie opinii wystawionej przez biegłych psychiatrów.

Przepisy, które właśnie weszły w życie, napisane zostały przede wszystkim "pod" Mariusza Trynkiewicza - pedofila, który brutalnie zgwałcił i zamordował czworo dzieci.

Czytaj**Więzienie w Strzelcach Opolskich. Tu trafiają największe kanalie**

Psychiatrzy, którzy go badali, stwierdzili, że morderca czerpał przyjemność z zadawania bólu swoim ofiarom. W 1989 r. sąd skazał go czterokrotnie na karę śmierci. Jednak w wyniku amnestii kara została mu zamieniona na 25 lat więzienia i kończy się 11 lutego br. Nowa ustawa ma sprawić, że przestępcy pokroju Trynkiewicza nie wyjdą od razu na wolność.

- Do ośrodka terapeutycznego będą kierowane osoby, które wskutek zaburzeń psychicznych mogą stwarzać zagrożenie na wolności - tłumaczy Katarzyna Idziorek, rzecznik Okręgowej Służby Więziennej w Opolu. - Ustawa dotyczy więźniów, którzy odbywali kary na oddziale terapeutycznym. W naszym okręgu taki oddział funkcjonuje jedynie w Zakładzie Karnym nr 2 w Strzelcach Opolskich.

Dyrektor Andrzej Tesarewicz wytypował trzech więźniów, którym kończą się właśnie długie wyroki. W najbliższych dniach będą oni przebadani przez psychiatrów.

- Ustalenie, czy skazany będzie stwarzał zagrożenie na wolności, jest niezwykle trudne - podkreśla Tesarewicz. - Znamy niestety przypadki więźniów, którzy za kratami nie sprawiali żadnych problemów, a po wyjściu na wolność dokonywali przestępstw.

Dyrektor nie wskazuje, za jakie przestępstwa siedzieli skazani, których wytypował do umieszczenia w ośrodku. Można się jedynie domyślać, że chodzi o groźnych morderców, którzy spędzili za kratami co najmniej 10 lat.

Nowa ustawa obejmie początkowo kilkanaście osób z całego kraju, bo na przyjęcie tylu przygotowany jest ośrodek w Gostyninie. Prawnicy sugerują jednak, że przepisy mogą naruszać wolności obywatelskie.

- Sędziowie bardzo krytycznie podchodzą do nowej ustawy - przyznaje Barbara Zawisza, wiceprezes stowarzyszenia Iustitia, które skupia sędziów. - Wielu z nich ma wątpliwości, czy przepisy w ogóle są zgodne z konstytucją, bo izolowanie osoby, która odbyła już karę więzienia, może być postrzegane jako dodatkowe karanie.

To może sprawdzić tylko Trybunał Konstytucyjny, jeżeli sądy zwrócą się do niego z takim zapytaniem.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska