Jak czytamy w Onecie sprawa miała swój początek w 2016 roku. Funkcjonariusze CBŚP z Krakowa ustalili wówczas, że na terenie Polski działa międzynarodowa zorganizowana grupa przestępcza. - Jej członkowie sprowadzali z Niemiec do Polski olej opałowy, który następnie nielegalnie był przetwarzany na olej napędowy, dystrybuowany później na terenie Polski – informuje komisarz Iwona Jurkiewicz, rzeczniczka CBŚP.
Na trop innego wątku dotyczącego tej sprawy wpadli z kolei funkcjonariusze z Urzędu Celno-Skarbowego w Łodzi. Połączono więc oba śledztwa w jedno, prowadzone pod nadzorem Prokuratury Okręgowej w Częstochowie.
- Funkcjonariusze ustalili, że poprzez fikcyjne podmioty gospodarcze, w tym także zagraniczne, paliwo miało być transportowane przez teren Polski, najczęściej do krajów nadbałtyckich. W rzeczywistości po odbarwieniu było rozprowadzane na terenie RP jako olej napędowy. Grupa mogła narazić Skarb Państwa na straty rzędu co najmniej 108 mln zł z tytułu podatku akcyzowego i VAT. Natomiast straty z tytułu nieuiszczenia podatków na terenie Niemiec oszacowano na ok. 23 mln euro – wylicza rzeczniczka CBŚP.
W trakcie śledztwa zabezpieczono w okolicach Częstochowy kompletną linię służącą do odbarwiania oleju opałowego. Podczas pierwszej akcji zatrzymano dziewięć osób.
Kolejne działania funkcjonariusze CBŚP i KAS przeprowadzili w ostatnich dniach na Śląsku. Tym razem zatrzymano sześć osób, w tym dwóch mężczyzn podejrzanych o kierowanie grupą. W tym samym czasie niemieckie służby celne zatrzymały kolejnych czterech jej członków.
Źródło: Onet
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
