Coraz mniej czasu
Zmiany klimatu to nie odległy problem, którym będą martwiły się dopiero wnuki naszych wnuków. To zjawisko, które dotnie nas, czytających ten tekst. Czasu na działanie jest niewiele - jeśli nic nie zrobimy, poważne skutki zmian odczujemy już w połowie wieku. Niestety, jest się czym martwić. Autorzy kampanii społecznej „Co z tą wodą?”, organizowanej przez Koalicję Klimatyczną, zaznaczają:
Intensywne opady deszczu, podtopienia i powodzie, niebezpieczne burze i huraganowe wiatry to tylko niektóre ekstremalne zjawiska pogodowe, które coraz częściej występują w Polsce. Jednocześnie gwałtowne deszcze nie rozwiązują problemu suszy. Do tego wszystkiego przyczynia się pogłębiający się kryzys klimatyczny.
Jak podkreślają autorzy inicjatywy, o tym, że sytuacja jest dramatyczna, nie trzeba nikogo przekonywać. Wyjątkowo niski poziom wody w rzekach czy wielki pożar w Biebrzańskim Parku Narodowym to widoczne ostrzeżenia - już teraz, w Polsce - których nie możemy zlekceważyć.
Porozumienie paryskie ratunkiem dla planety?
Komisja Europejska chce, aby do 2050 r. Europa stała się neutralna dla klimatu. Jaki jest główny cel? Został on opisany w porozumieniu paryskim, do którego przystąpiło prawie 190 krajów. Rządy osiągnęły porozumienie w kwestii:
- długoterminowego celu, jakim jest utrzymanie wzrostu średniej temperatury na świecie znacznie niższego niż 2°C powyżej poziomu sprzed epoki przemysłowej
- dążenia do tego, by ograniczyć wzrost do 1,5°C, gdyż znacznie obniżyłoby to ryzyko i skutki zmiany klimatu
- konieczności jak najszybszego osiągnięcia w skali świata punktu zwrotnego maksymalnego poziomu emisji – przy założeniu, że krajom rozwijającym się zajmie to dłużej
- doprowadzenia do szybkiej redukcji emisji zgodnie z najnowszymi dostępnymi informacjami naukowymi, aby osiągnąć równowagę między emisjami i pochłanianiem gazów cieplarnianych w drugiej połowie XXI wieku.
Niestety, na razie realizacja założeń porozumienia nie wydaje się być priorytetowym punktem w działaniu rządów. Co więcej naukowcy uznają ustalenia porozumienia paryskiego za dawno nieaktualne.
Przyszłość w ciemnych barwach
9 sierpnia 2021 roku światło dziennie ujrzał druzgocący raport dotyczący zmian klimatycznych i przyszłości naszej planety. Wyniki badań przeprowadzonych przez IPCC (Międzyrządowy Panel ds. Zmian Klimatu) rysują przyszłość raczej w ciemnych barwach. Porozumienie paryskie zakładało, że utrzymamy wzrost temperatur do końca obecnego stulecia na poziomie 1,5 stopnia Celsjusza. Aktualne prognozy wskazują, że się to nie uda - a taki wniosek zmienia wszystko.
Według autorów raportu, niektóre skutki ocieplenia są już nieodwracalne. Będą one tym poważniejsze, im bardziej podniesie się średnia temperatur na naszym globie.
Jakie wnioski płyną z raportu? Oto podsumowanie:
- Zgromadzone dowody wskazują jednoznacznie, że to człowiek jest sprawcą ogrzewania klimatu.
- Do 2040 roku średnia globalna temperatura powierzchni Ziemi wzrośnie o 1,5-1,6 stopnia Celsjusza w porównaniu do poziomu z epoki przedprzemysłowej.
- Najbardziej prawdopodobny wzrost temperatur do końca wieku to 2,7 stopnia Celsjusza.
- Ocieplenie klimatu destabilizuje pogodę, przez co nasilą się ekstremalne zjawiska pogodowe - takie jak upały po 50 stopni Celsjusza.
- Do 2100 roku poziom mórz może wzrosnąć o ponad 1 metr. Tereny przybrzeżne zostaną zalane, w tym część polskiego wybrzeża.
- Niektóre zmiany, jak wzrastający poziom mórz i oceanów, są nieodwracalne.
- Jesteśmy o krok od katastrofalnego przegrzania naszej planety, co pokazują nam najnowsze modele komputerowe.
- Do tej pory planeta Ziemia pochłaniała połowę emitowanych przez człowieka gazów cieplarnianych. Niebawem gleba, ocean i drzewa nie będą w stanie przyswoić nic więcej.
- Jedyne, co może ustabilizować klimat w przeciągu najbliższych 20-30 lat, to ograniczenie emisji gazów cieplarnianych do zera.
W odpowiedzi na raport Sekretarz Generalny ONZ Antonio Guterres oświadczył:
Jak jasno wynika z dzisiejszego raportu, nie ma czasu na opóźnienia i nie ma miejsca na wymówki. (...) Alarm jest ogłuszający. Raport musi być sygnałem, który położy kres korzystaniu z węgla oraz innych paliw kopalnych, zanim zniszczą naszą planetę.
Co może nas czekać w najgorszej wersji wydarzeń, jeśli nie ograniczymy emisji dwutlenku węgla i nie zatrzymamy szybkiego wzrostu średnich temperatur? Przeczytaj w galerii.
Czytaj także:
Najsłodsze muzeum w Warszawie czyli projekt, który działa na zmysły
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?