Przesłuchiwany dyktował warunki

Bogusław Mrukot
Bogusław Mrukot
Ci, którzy po środowym przesłuchaniu Marcina P. obiecywali sobie medialny show, w czwartek przeżyli rozczarowanie. Katarzyna P., żona założyciela piramidy Amber Gold i współzarządzająca nią, odmówiła bowiem zeznań przed sejmową speckomisją.

Ale jej decyzja nie powinna być zaskoczeniem - w tym małżeństwie zawsze był podział ról, nie inaczej jest teraz, kiedy prowadzą rozgrywkę z państwem i wymiarem sprawiedliwości. Katarzyna P. postanowiła milczeć, bo dzień wcześniej jej mąż powiedział wszystko, co oboje uważali, że miał powiedzieć.

Tak naprawdę w środę komisja była bezradna. Przesłuchanie było nim tylko z nazwy, bo to Marcin P. decydował, na które pytania nie odpowiadać, a na które tak i jak, arogancko strofował posłów, a ci wyglądali jak dzieci we mgle. Dali się zdominować, choć wobec osób poprzednio wezwanych przed komisję potrafili być stanowczy, aroganccy i wręcz upierdliwi. Wyglądało to tak, jakby nie mieli planu, jak poprowadzić przesłuchanie Marcina P., licząc, że sam powie coś, co przyda się do realizacji celu, do jakiego ta komisja została powołana. Czyli dopadnięcia Tuska.

Plan za to miał Marcin P. i konsekwentnie go realizował. Plan wybielenia się. Nie czuje się winny i nic nie jest nikomu winien. Nie stworzył piramidy, tylko normalny interes, który upadł przez działalność nieprzychylnego mu państwa. Krótko mówiąc, to on jest ofiarą. Na przynętę zdyskredytował kilku polityków i dziennikarzy, powiedział, że miał przecieki z ABW, ale wszystko formułował tak, że nie można zarzucić mu kłamstwa lub tego zweryfikować.

Marcin P. wyspecjalizował się w kombinacjach, oszustwach i manipulacji , dlatego nie ma powodu, by w ciemno wierzyć w to, co mówił. Merytorycznie jego przesłuchanie nie wniosło nic, a przynajmniej czegoś, o czym wcześniej nie było już wiadomo. Każe natomiast jeszcze raz zadać pytanie: kto wymyślił Amber Gold i dał na to Marcinowi P. pieniądze? Nie wygląda jednak, by ktoś był tym póki co zainteresowany.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska