Przetarg na limuzyny. Tylko jedno auto spełniało wymogi

Chodzi o rozpisany przez urząd wojewódzki przetarg na zakup dwóch samochodów o pojemności minimum 2 tys. cm sześciennych. Sęk w tym, że szczegółowy opis wymagań, jakie miałyby spełniać auta, pasował tylko do jednego typu.

Zobacz: Skoda - zobacz nowe logo i prototyp

Urząd wojewódzki określił swoje wymagania w 32 punktach. Zażyczył sobie m.in., by limuzyna miała sześć poduszek powietrznych, dwie kurtyny boczne oraz dodatkową poduszkę chroniącą kolana kierowcy. Poza tym auto powinno posiadać automatyczną dwusprzęgłową skrzynię biegów.

W tak szczegółowych wymaganiach nie ma nic nagannego, ale problem polega na tym, że jak zaalarmował nas jeden z dilerów - po analizie urzędowego zamówienia - spełnia je tylko jedna dostępna na naszym rynku motoryzacyjnym marka.

Nasz ekspert nie chce się ujawniać. Wykazuje jednak, że np. opel insignia nie ma dwusprzęgłowej skrzyni automatycznej, w audi a6 i a8 brak poduszki kolanowej, ford mondeo ma łącznie tylko siedem poduszek, czyli o jedną za mało, renault laguna nie ma wersji sedan, a pozostałym dostępnym w Polsce markom (m.in. toyocie avensis, peugeotowi 508 czy alfie romeo 159) brak odpowiednich silników.

Dlaczego urząd wojewódzki sporządził zamówienie, którego warunki spełnia tylko skoda superb?

- Urząd opisał przedmiot zamówienia, kierując się parametrami technicznymi i jakościowymi samochodów osobowych dostępnych na rynku - tłumaczy rzecznik wojewody Kordian Michalak. Podkreśla, że zainteresowani dilerzy mogli składać zapytania i wnosić zmiany w opisie zamawianego przez urząd auta.

- Wychodząc naprzeciw pytaniom nto, dokonaliśmy jednak ponownej weryfikacji przedmiotu zamówienia. Obniżyliśmy niektóre parametry techniczne tak, by poszerzyć listę modeli samochodów spełniających nasze wymagania - informuje Kordian Michalak.

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje