Przez problemy finansowe głubczyckiemu przytulisku dla zwierząt grozi zamknięcie. Ruszyła internetowa zbiórka pieniędzy

Łukasz Biernacki
Łukasz Biernacki
Te psy i koty z Głubczyc wciąż czekają na lepszy dom. Osoby zainteresowane proszone są o kontakt z przytuliskiem.
Te psy i koty z Głubczyc wciąż czekają na lepszy dom. Osoby zainteresowane proszone są o kontakt z przytuliskiem. OSPZ Głubczyce
Głubczyckie przytulisko dla zwierząt od lat zajmuje się odrzuconymi zwierzętami z okolicy. Średnio, rocznie ratuje około 200 zwierząt. Obecnie grozi mu jednak zamknięcie. Koszty energii, leków i karmy przekraczają budżet, brakuje też wolontariuszy.

W przytulisku przebywają głównie porzucone zwierzęta z terenu gminy Głubczyce, ale też takie, które zostały zabrane ze swoich domów w trybie interwencyjnym. Obecnie mieszka w nim 21 psów i około 40 kotów, jednak ich liczba stale rośnie. Opieka nad każdym kolejnym czworonogiem to dodatkowe koszty, których przytulisko nie jest w stanie już ponieść.

- Nasze konto zaczęło świecić pustkami. Przychodzą faktury, a nie ma pieniędzy, wpadliśmy w panikę. Wiemy, że z 1,5 % będzie w tym roku mniej pieniędzy. Wpłaty są znikome, a zbiórka publiczna praktycznie stoi – mówi Maria Podgórska z Opolskiego Stowarzyszenia Przyjaciół Zwierząt.

Do tej pory działalność przytuliska opierała się na środkach przekazywanych przez gminę Głubczyce oraz darowiznach osób prywatnych. Teraz jednak pieniądze te przestały wystarczać. W związku z tym na portalu pomagam.pl otworzona została internetowa zrzutka.

- Zawsze było nam trudno, ale ten rok doświadcza nas wyjątkowo ciężko. Inflacja, drożyzna, dramatyczny - choć nieunikniony wobec obecnej sytuacji rynkowej - wzrost cen usług weterynaryjnych, cen karm dla zwierząt, ale i prądu, gazu, wywozu śmieci sprawia, że stanęliśmy przed wizją bankructwa i likwidacji bezpiecznego miejsca dla porzuconych i schorowanych zwierzaków. Dlatego prosimy i błagamy, pomóżcie nam – piszą organizatorzy zbiórki.

Kwota potrzebna do przywrócenia płynności finansowej stowarzyszenia to 60 tysięcy złotych.

Link do zbiórki: Na utrzymanie, żywienie zwierząt

W przytulisku brakuje nie tylko pieniędzy, ale również rąk do pracy. Na ten moment zatrudniona jest w nim, zaledwie jedna osoba. Wszystkie pozostałe prace wykonywane są przez wolontariuszy. Cały czas poszukiwane są też nowe, pełnoletnie i niebojące się psów osoby, które mogłyby pomóc przy opiece nad zwierzętami.

Dobrym sposobem na wsparcie czworonogów z przytuliska jest też adopcja któregoś z nich. Wiele zwierząt na nowy dom czeka już wiele lat, jednak wolontariusze wciąż mają nadzieję, że ktoś je przygarnie. Decydując się na zabranie pupila do domu, należy pamiętać jednak, że jest to wybór zobowiązujący na wiele lat. Późniejsze porzucenie zwierzęcia jest niedopuszczalne.

Zdjęcia czworonogów gotowych do adopcji znajdziecie w przygotowanej przez nas galerii.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska