Przez przypadek powstanie w Opolu ośrodek dla dzieci z autyzmem. Bo radny zagłosował omyłkowo

Podczas długiej, ponad sześciogodzinnej sesji budżetowej Opola klub radnych Platformy Obywatelskiej zgłosił 9 autopoprawek do budżetu. Jedną z nich było utworzenie za 100 tys. zł ośrodka dla dzieci z autyzmem, o co od wielu lat bezskutecznie walczyli rodzice tych dzieci z Opola.

Obecnie dzieci z autyzmem kierowane są bowiem do szkół powszechnych lub specjalnych. Niestety w szkołach ogólnodostępnych nie ma dla nich odpowiednich warunków do rozwoju psychofizycznego, a szkoły specjalne są przepełnione.

Co więcej, problem nie jest jednostkowy, ponieważ każdego roku rośnie liczba dzieci diagnozowanych w tym kierunku. Z danych Miejskiego Centrum Wspomagania Edukacji w Opolu wynika, że roku szkolnym 2019/2020 wydano 137 orzeczeń o potrzebie specjalnego kształcenia ze względu na autyzm, w tym Zespół Aspergera. Rok później już 182. W roku szkolnym 2021/2022 były to już 223 orzeczenia.

- Z tego powodu tak ważne jest, aby utworzyć w Opolu specjalny ośrodek, w którym dzieci z autyzmem będą miały odpowiednie warunki do edukacji – tłumaczy Przemysław Pospieszyński, przewodniczący klubu PO.

Przeciw temu pomysłowi był klub prezydenta Opola, który argumentował, że trwa obecnie przygotowywanie dokumentacji powstania ośrodka rewalidacji, w którym w ramach obowiązującego systemu oświaty będzie realizowana pomoc dla dzieci z autyzmem. To jednak – jak mówią sami rodzice dzieci – tylko częściowa pomoc, z której nie wszyscy będą mogli skorzystać.

Podczas sesji wnioski opozycji zazwyczaj nie mają szans na przegłosowanie, ponieważ klub prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego ma stabilną większość. Jednak z powodu absencji dwóch radnych – Bonka i Kasprzyka – większość była zaledwie o jeden głos.

Ku zdumieniu pozostałych radnych autopoprawka została przyjęta. Okazało się, że radny z klubu prezydenta – Tomasz Wróbel zagłosował w ramię w ramię jak radni PO i PiS, którzy zgodnie uważali, że ośrodek powinien powstać.

Wtedy też radny Wróbel wysłał SMS do prezydenta Opola, w którym przyznał, że omyłkowo zagłosował za przyjęciem poprawki. Głos zabrał prezydent Wiśniewski, który zwrócił się do przewodniczącego rady miasta Łukasza Sowady o przeprowadzenie reasumpcji głosowania.

- Nie, nie można tego zrobić – stwierdził przewodniczący Sowada.

- Dlaczego? – pytał prezydent Opola.

- Reasumpcję przeprowadza się tylko wtedy, gdy zachodzą względy techniczne lub organizacyjne. W tym przypadku doszło do zwyczajnej pomyłki – argumentował Sowada.

Dzięki tej pomyłce, na wniosek klubu Platformy Obywatelskiej powstanie w Opolu specjalistyczny ośrodek dla dzieci z autyzmem.

- Nie mam zamiaru wstąpić do klubu PO, to oczywiste - żartuje radny Wróbel.

Jak przyznaje, do pomyłki w głosowaniu doszło w chwili, gdy chwycił za myszkę, aby zagłosować. Wtedy niechcący wcisnął klawisz „za”.

- Pomimo tej pomyłki cieszę się, że pieniądze poszły właśnie ten cel. Okazuje się, że można zagłosować omyłkowo, a jednocześnie komuś pomóc – dodaje Tomasz Wróbel z klubu prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego