Przy kozielskim szpitalu wylądował pierwszy śmigłowiec

Tomasz Kapica
Tomasz Kapica
Śmigłowiec LPR.
Śmigłowiec LPR. Starostwo Kędzierzyn-Koźle
Maszyna przetransportowała stamtąd chorego do jednostki w Bielsku-Białej.

Pacjent trafił do kozielskiego szpitala z powikłaniami, które były skutkiem zabiegu wykonanego w Bielsku-Białej.

Lekarze ze Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Koźlu uznali, że najlepiej będzie, jeśli pomocy udzieli mu placówka, która zajmowała się nim wcześniej.

- Komplikacje okazały się na tyle poważne, że niemożliwy był transport karetką - mówi Marek Staszewski, dyrektor SP ZOZ w Kędzierzynie-Koźlu.

W związku z tym wezwano śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przetransportował chorego do szpitala w Bielsku-Białej. Był to pierwszy taki przypadek od lata, kiedy w mieście powstało lądowisko.

Lądowisko za milion złotych

Wybudowanie lądowiska na kozielskiej wyspie, którą ze szpitalem łączy most i 300-metrowa droga, było konieczne ze względu na ministerialny wymóg. Bez niego szpitalny oddział ratunkowy nie miałby szans na kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Część lekarzy, a początkowo nawet same władze powiatu, krytykowały jednak ten zapis, przekonując, że nie we wszystkich SOR-ach potrzebne są takie place, gdyż śmigłowce nie mają potrzeby tam lądować.

Budowa lądowiska w Koźlu kosztowała milion złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nto.pl Nowa Trybuna Opolska