- Pychota! Na pewno zrobię takie coś w domu - powiedziała nto Joanna Kowalik, którą spotkaliśmy przy straganie, na którym serwowane były pieczone jabłka, hit tegorocznego jarmarku. Stragan, na którym sprzedawane są również świąteczne ozdoby ustawili uczniowie z podopolskich Sławic.
- Przepis jest prosty: potrzebne jest jabłko, cynamon, rodzynki, orzechy i piekarnik - tłumaczy Joanna Cebula, jedna z nauczycielek przyznając, że ciepły specjał podobną popularnością cieszy się także na naszych jarmarkach.
Ale zorganizowany przez młodzież zrzeszoną w związkach mniejszości niemieckiej jarmark to nie tylko jabłka. Spośród smakołyków opolanie mogli kupić m.in. ciasta, kołacz i domowy miód.
Większość straganów oferowała świąteczne ozdoby.
- Najlepiej sprzedają się aniołki - wyjaśniały dziewczyny z Długomiłowic pokazując choinkę zrobioną z orzechów.
Obok nich uczennice piękne kartki świąteczne prezentowali uczniowie z gimnazjum w Dobrodzieniu.
Wśród stoisk tylko jedno nie miało w ofercie ozdób - to stolik wystawiony przez Stowarzyszenie Przyjaciół Katedry Opolskiej "Crux". Tu można było kupić książki i filmy o tematyce religijnej i cegiełki na remont katedry. Każdy, kto wydał tu ponad 50 zł dostał krzyż zrobiony z drewna, które do niedawna było elementem konstrukcji na remontowanej wieży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?